Wiersze
-
Przekorna dziewczyna
Kornel Makuszyński
Ej, dziewczyno, ej, niebogo, Jakieś wojsko pędzi drogą, Skryj się za ściany! Ja myślałam,... -
Stary ułan pod Brodnicą
Wincenty Pol
Pod Brodnicą, jak woda, Stoi wojsko na błoni: Szkoda, Polsko, oj szkoda Takiej dziatwy i broni!... -
Notatnik Głupiego Palanta- juz w duzych księgarniach
Zbigniew Jabłoński
NOTATNIK GŁUPIEGO PALANTA (wojsko - seks - medycyna) już w duzych księgarniach. Książka została starannie wydana...
Cytaty
-
W siłach zbrojnych każdy, od generała po prostego żołnierza, jest przygotowany do obrony suwerenności narodowej i przestrzegania porządku konstytucyjnego. Prędzej czy później wojsko dołączy do narodu, który oczekuje z otwartymi ramionami, tak jak oczekuje się brata powracającego do zjednoczonego domu wszystkich Argentyńczyków.
Juan Perón
Życzenia
-
Wojsko kręci się jak żmija
A mi służba szybko mija
Dla wojskowych -
Kiedy buzi dasz dziewczynie
To ci wojsko szybko mine
Dla wojskowych -
Dziś się czuje bardzo swojsko
I mam w dupie całe wojsko
Dla wojskowych -
Było piękno było miło, Lecz nas wojsko rozłączyło. Do jednostki przyjechałem, A o Tobie wciąż myślałem.
Bo tak myślę wciąż o Tobie Myślę że nie zdradzisz mnie, Bo ja wezmę swój pistolet I przestrzelę serce swe
Bo ja Cię kocham ma miła Ja nad życie kocham Cię Twoja miłość jest tym dla mnie Czym dla życia chleb się zwie.
Dla wojskowych -
Ten poznał miłość
kto kochał i wierzył
ten poznał wolność
kto wojsko przeżył
Dla wojskowych -
Było piękno było miło,
Lecz nas wojsko rozłączyło.
Do jednostki przyjechałem,
A o Tobie wciąż myślałem.
Dla wojskowych -
Pamiętaj żołnierzu o pięknej wolności, bo wojsko to film o ludzkiej podłości.
Dla wojskowych
Dowcipy
-
W wojsku sierżant mówi do rekruta:
- Pamiętajcie, że to jest wojsko i na każde pytanie trzeba odpowiadać "Tak jest panie sierżancie!". Zrozumiano?
- Tak jest panie sierżancie!
- No więc jak się nazywacie? Kowalski?
- Tak jest panie sierżancie! Kowalski!
- Ile macie lat? 21?
- Tak jest panie sierżancie! 21!
- Skąd jesteście? Z Warszawy?
- Tak jest panie sierżancie! Z Krakowa!
O żołnierzach -
Wojsko. Do uszu generała doszło, że żołnierze robią sobie nocne wypady do wsi na dziewczynki. Postanowił sprawdzić to. Nocą poszedł do baraków, a tam faktycznie ani jednego wojaka nie ma. Postanowił czekać.
Po jakimś czasie pojawia się jeden żołnierz, zziajany i widząc generała zaczyna się tłumaczyć:
- Bardzo przepraszam, ale wszystko wyjaśnię. Miałem randkę z dziewczyną i tak jakoś czas zleciał. Pobiegłem na autobus, ale ten mi uciekł. Poszedłem na taxi, ale taxi zepsuło się. Znalazłem farmę, kupiłem konia, ale ten mi padł po drodze. Tak więc biegłem ile sił w nogach no i jestem.
Generał nie wierzył w jego wyjaśnienia, ale że rozumie młodych facetów i ich potrzeby w stosunku do kobiet, pozwolił mu odejść bez żadnej kary.
Po kilku minutach ośmiu innych żołnierzy przybiegło zziajanych. Widząc generała, każdy z nich zaczyna się identycznie tłumaczyć:
- Bardzo przepraszam, ale wszystko wyjaśnię. Miałem randkę z dziewczyną i tak jakoś czas zleciał. Pobiegłem na autobus, ale ten mi uciekł. Poszedłem na taxi, ale taxi zepsuło się. Znalazłem farmę, kupiłem konia, ale ten mi padł po drodze. Tak więc biegłem ile sił w nogach no i jestem.
Generał popatrzył na nich groźnym okiem, ale że dopiero co puścił pierwszego bez kary, to i im pozwolił odejść.
Po chwili przybiega kolejny zziajany żołnierz i widząc generała zaczyna się tłumaczyć:
- Bardzo przepraszam, ale wszystko wyjaśnię. Miałem randkę z dziewczyną i tak jakoś czas zleciał. Pobiegłem na autobus, ale ten mi uciekł. Poszedłem na taxi, ale...
- Zepsuło się, tak?
- Nie. Na drodze leżało tyle koni, że nie sposób było to wszystko objechać!
O żołnierzach -
Powódź w prowincjonalnym miasteczku. Ewakuacja ludności. Wojsko puka do kaplicy:
- Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boską.
Po trzech godzinach ksiądz siedzi na ostatnim piętrze parafii. Podpływają motorówką:
- Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boska.
Minęły kolejne godziny, ksiądz na szczycie dzwonnicy. Podpływają znowu.
- Proszę księdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boska.
Piętnaście minut i ksiądz już z wyrzutami u Pana Boga.
- Panie Boże, no jak tak można? Swojego wiernego sługę zawieść? A tak wierzyłem w Opatrzność...
Nagle Głos z niebios:
- Głupcze! Trzy razy po ciebie ludzi wysyłałem!
Religijne -
W pewnej wsi była straszna powódź. Przyjechało wojsko by ratować ludzi i ich dobytek. Po wzburzonych falach płyną żołnierze amfibią i nagle zobaczyli unoszący się na wodzie męski kapelusz. Któryś z żołnierzy chciał go wrzucić do amfibii, ale nagle zobaczył,że pod kapeluszem jest cały i żywy rolnik.
- Gospodarzu, a co wy w tej wodzie robicie? Przecież jest powódź!
- Powódź nie powódź, orać trzeba...
O rolnikach
Przysłowia
-
Groźniejsze jest wojsko jeleni przy lwie hetmanie niż wojsko lwów przy hetmanie jeleniu.
Piosenki
-
Ej , dziewczyno (Maki)
Patriotyczne
Ej, dziewczyno, ej, niebogo, Jakieś wojsko pędzi drogą, Skryj się za ściany, skryj się za ściany,... -
Jędrusiowa dola
Patriotyczne
Idzie wojsko poprzez wieś, Słota, błoto, siąpi deszcz. Leje deszcz jak z cebra,...