Wiersze
-
Fragmenty książki „Kapitan wyskoczył na lunch więc marynarze przejęli statek" (The Captain is out to
Charles Bukowski
* Dobry dzień na wyścigach, poszła niemal cała karta. Ale i tak robi się tam nudno,... -
Księgi wtóre - Pieśń XVI
Jan Kochanowski
Nic po tych zbytnich potrawach; nic po tym Śrzebrze na służbie i obiciu złotym; Nam kwoli,... -
Nowe stande do Augusty
Josif Brodski
1 We wtorek się zaczyna wrzesień. Deszcz całą noc. Ptaki z pól zniknęły. Taką moc, samotny,... -
Cyniczna pani
Leszek Wójtowicz
Znam cię dobrze – moja ty cyniczna pani Twoich wad litanię też na pamięć znam Wiem... -
Czarny człowiek
Sergiusz Jesienin
Przyjacielu mój, przyjacielu, Jestem bardzo a bardzo chory! Nie wiem, skąd się wzięło to, co boli.... -
Masoni z rozmaitych sfer...
Władimir Wysocki
Masoni z rozmaitych sfer wypijają sobie po sto gram i idą knuć do swoich lóż,... -
Atlantyda
Wystan Hugh Auden
Uparłszy się, że popłyniesz Przez morze ku Atlantydzie Odkrywasz, że w tamte strony Co można było...
Cytaty
-
To doborowe towarzystwo: dba tylko o dobór płciowy.
Tadeusz Gicgier -
Towarzystwo kobiet psuje obyczaje i wyrabia smak.
Charles Louis de Montesquieu -
Książki są jak towarzystwo, które sobie człowiek dobiera.
Charles Louis de Montesquieu -
Nie mam przesądów ani uprzedzeń rasowych czy światopoglądowych. Jestem o tym przekonany. Zniosę każde towarzystwo. Chcę tylko wiedzieć, czy dany osobnik jest człowiekiem - to mi wystarcza. Nie może być nic gorszego.
Mark Twain
Życzenia
-
Smutnym wieczorem jesiennym siedze przy fortepianie,
spisuję nową melodię stworzoną dla ciebie kochanie.
Nie dane jest mi być z tobą tego pięknego wieczoru,
ukryłam się najdroższy wśród murów starego dworu.
Tu jest tak cicho i strasznie , boję się byc sama.
Jedyne me towarzystwo to goła kamienna ściana.
Ona mnie nie wysłucha nie obdarzy miłym dotknięciem,
jedyne co mogę z nią zrobić, to powiesić na niej Twe zdjęcie.
Tęsknota
Dowcipy
-
Lord Astor należał do śmietanki towarzyskiej XIX-wiecznego Londynu. Z tego tytułu często brał udział w rautach, przyjęciach i balach. Na jednej z takich imprez lord Astor poprosił o głos i mówi:
- Zadam państwu zagadkę.
- Prosimy, prosimy!
- Co to jest: ciemne, włochate i ma to kobieta między nogami?
Wszyscy goście zaskoczeni i lekko zniesmaczeni, ale pozostał im cień nadziei, że może rozwiązanie jest zaskakujące i nietypowe i wcale nie jest to to, co od razu się wszystkim nasunęło.
- Nie wiemy, milordzie. Cóż to takiego?
Lord Astor na to:
- Proszę państwa, to jest p*zda.
Podniósł się gwar, kobiety mdleją, panowie oburzeni. Ktoś wezwał straż i lorda Astora odstawiono do aresztu. Wkrótce sąd i wyrok: miesiąc więzienia.
Minął miesiąc i lord Astor wyszedł na wolność. Po jakimś czasie pojawił się na znaczniejszym balu. Przyjęty został z rezerwą, a już ze zgrozą zareagowano na jego propozycję:
- Zadam państwu zagadkę.
- Milordzie, może później, może to nie miejsce na pańskie zagadki...
- A jednak zadam państwu tę zagadkę!
Ludzie pomyśleli, że jednak może zmądrzał dzięki odsiadce i wymyślił jakąś inną zagadkę.
- No dobrze, milordzie, prosimy o zagadkę.
- Co to jest: ciemne, włochate i ma to kobieta między nogami?
Znowu kobiety mdleją, panowie zaciskają pięści, ale etykieta nakazuje, by lord wypowiedział się do końca.
- No, cóż to takiego, milordzie?
- Proszę państwa! Siedziałem w kozie długi miesiąc i miałem wystarczająco dużo czasu, żeby sobie to wszystko przemyśleć.
Towarzystwo odetchnęło z ulgą na myśl, że Astor jednak faktycznie zmądrzał. Górę wzięła ciekawość.
- I jakie wnioski pan wysnuł, milordzie?
- No właśnie! Myślałem dużo czasu i w końcu doszedłem do jedynego słusznego rozwiązania. Otóż uważam, że nie ma innego wyjścia: to po prostu MUSI być p*zda!
Różne -
Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego spowiednika :
- Ojcze, mam pewien problem. Otóż mam w domu dwie gadające papugi, samiczki,
ale nie wiem czemu tak strasznie bluźnią.
- A co takiego mówią? - zapytał ksiądz. Kobitka na to :
- W kolko powtarzają : - Cześć, jesteśmy dzi**ami, chcecie się zabawić ?
Ojciec zaniepokojony myśli, myśli, aż w końcu mówi :
- Ja tez mam w domu dwie gadające papugi, samce, tylko ze moje całymi dniami czytają Pismo Święte
i odmawiają różaniec. Przyprowadź swoje papugi do mnie, wpuścimy je do jednej klatki i wtedy
moje papużki oducza twoje mówić tak brzydko.
Kobieta się zgodziła i na drugi dzień przyprowadziła swoje nieznośne papugi do księdza.
Wpuścili je do klatki. Ptaki popatrzyły na nowe towarzystwo i po chwili odezwały się papugi - kobiety :
- Cześć, jesteśmy dziw**mi, chcecie się zabawić ? Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii,
popatrzyły się na siebie i jedna mówi :
- Odłóż te księgę bracie. Nasze modły zostały wysłuchane !
O duchownych
Piosenki
-
Gdy mnie kochać przestaniesz
Turystyczne
Gdy mnie kochać przestaniesz to powiedz Powiedz kiedy mnie kochać przestaniesz To się człowiek wypłacze...