średni 8 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Zmieńmy temat
    Jonasz Kofta
    Powiedz coś, nie mów nic - wszystko jedno. Spowszedniała mi całkiem powszedniość. Kran przecieka już prawie...

  • Poroniony raj
    Charles Bukowski
    złe dni i złe noce zdarzają się teraz zbyt często, stare marzenie, żeby przed śmiercią przeżyć...

  • Ojciec zadżumionych
    Juliusz Słowacki
     W El-Arish    Trzy razy księżyc odmienił się złoty, Jak na tym piasku rozbiłem namioty. Maleńkie dziecko...

  • Baśń o królewnie na drewnianych nóżkach
    Władysław Bełza
        Była sobie królewna, Chyba wróżkom pokrewni, Bo od młodych lat byk, Tak nadobna i miła, Taka...

Cytaty

  • Starość we wszystko wierzy. Wiek średni we wszystko wątpi. Młodość wszystko wie.
    Oscar Wilde

Dowcipy

  • - Co by się stało, gdyby wszystkich polskich policjantów wysłać do Ameryki?
    - Podniósłby się średni poziom inteligencji i tu, i tam.
    O policjantach

  • - Ktoś ukradł nam krowę!
    Starszy syn:
    - Jak ukradł to znaczy konus jakiś...
    Średni syn:
    - Jak konus to pewnie z Trojanowa...
    Najmłodszy syn:
    - Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl.
    Zaprzęgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa. I dali Wasylowi po mordzie. Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu. Chcąc nie chcąc, wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego.
    Stanęli przed sędzią i ojciec mówi:
    - Obudziłem się rano, patrzę krowę ktoś ukradł. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak krowę ukradł, to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa to na pewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać!
    Sędzia:
    - Hmmm... logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No, na ten przykład, powiedzcie mi co mam w tym pudełku?
    Ojciec:
    - Pudełko kwadratowe...
    Najstarszy syn:
    - To znaczy, że w nim coś okrągłego...
    Średni syn:
    - Jak okrągłe to musi być pomarańczowe...
    Najmłodszy:
    - Jak pomarańczowe - to z pewnością mandarynka...
    Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi:
    - No, Wasyl.... Krowę trzeba jednak oddać...
    Różne

  • Spotykają się trzy bociany, stary, średni i bardzo młody i rozmawiają o tym jak spędzały ostatni tydzień.

    - Ja uszczęśliwiałem staruszków w Krakowie - mówi stary.

    - Ja uszczęśliwiałem trzydziestolatków w Warszawie - mówi średni.

    A najmłodszy:

    A ja straszyłem studentów w Poznaniu.
    O studentach