Wiersze
-
śpiących od wieków
Artur Szuba
śpiących od wieków niezwyciężonych kiedyś baśniowych wojowników zbędnych bo przestarzałych utrzymuje przy życiu podręczny system wirtualnej... -
Niech
Roberto Fernandez Retamar
Niech, kiedy umrze choćby jeden człowiek, Nikt nie zostanie przy życiu. Umrzyjmy wszyscy, Choćby się...
Cytaty
-
Nie istnieją strefy zapomnienia. Przynajmniej jeden człowiek zawsze utrzyma się przy życiu i zda relację.
Hannah Arendt -
[...] zmarli nie decydują o moralności tych, którzy pozostają przy życiu.
Yasunari Kawabata -
Jeżeli ktoś żyje z tego, że zwalcza wroga, jest zainteresowany tym, aby wróg pozostał przy życiu.
Fryderyk Nietzsche -
Kiedy kobietę trzyma przy życiu czyjaś miłość i nagle ta miłość zostaje jej odebrana, żeby nie umrzeć, musi zamienić to uczucie na inne, równie silne: nienawiść.
Éric-Emmanuel Schmitt
Życzenia
-
Tylko ty kochanie trzymasz mnie przy życiu...
Miłosne
Wiadomości SMS
-
Nie ma Cię przy mnie, ale jest Twój cień i Twoja fotografia. Twój pocałunek z przed kilku godzin zastygł na moich ustach. Nie ma Cię przy mnie ale obraz Twój wciąż mam przed oczyma, jesteś w moim sercu. Twoja miłość utrzymuje mnie przy życiu a świadomość że Cię wkrótce zobacze pozwala mi cieszyć się Twoją obecnością.
Tęsknota
Dowcipy
-
- Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
- Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek nie chciał przejechać zwierzaka, więc szarpnął kierownicą w bok, wjechał na krawężnik, auto wyleciało w powietrze, przeturlało się po moim ogrodzie, Staszek wyleciał z samochodu i przez szybę wpadł do mojej sypialni...
- Daj spokój, przecież to straszne tak zginąć!
- Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Leżał tak cały we krwi w tym rozbitym szkle i nagle zauważył taką starą, zabytkową szafę. Wyciągnął rękę i chwycił się szafy, żeby wstać. Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na niego i pogruchotała mu kości...
- Rany, jaka okropna śmierć!
- Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełzł spod szafy i doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść, ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim. Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane kawałki poręczy powbijały mu się w ciało...
- Psiakrew, strasznie zginął!
- No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, czołga się do środka i próbuje podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i poparzył mu ciało...
- Cholera, przerażająca taka śmierć!
- Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to widział, woda w połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkiem szarpnęło napięcie rzucając jego ciałem o ścianę...
- O rany, okropnie tak umrzeć!
- Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
- To właściwie jak on zginął?
- Zastrzeliłem go!
- Zastrzeliłeś go?
- No k*rwa, człowieku, przecież on by mi całą chałupę roz****dolił!
Różne -
Rozmawia dwóch kumpli. Jeden z nich mówi:
- Wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy jak zwykle z żoną o tym i o owym. Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji - o wyborze między życiem i śmiercią - powiedziałem: Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny od jakichkolwiek urządzeń i karmiony przez rurkę z jakiejś butelki. Jeśli przyjdzie mi znaleźć się w takiej sytuacji, lepiej odłącz mnie od urządzeń, które trzymają mnie przy życiu.
- A co na to żona?
- A ona wstała, wyłączyła telewizor i peceta, a piwo wystawiła za drzwi.
O mężu i żonie