podnosi 32 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Nasz strach
    Zbigniew Herbert
    Nasz strach nie nosi nocnej koszuli nie ma oczu sowy nie podnosi wieka nie gasi świecy...

  • Wagon
    Adam Waży
    Dwaj kolejarze pod oknem palą i grają w karty co który bije atutem podnosi rękaw wytarty...

  • Sztuka dom
    Józef Baran
        podnosi się kurtyna drzwi tata przebrany za pana młodego przenosi przez próg mamę piękną jak lilija...

  • Gdzie niegdyś wody twojej twarzy wrzały
    Dylan Thomas
    Gdzie niegdyś wody twojej twarzy wrzały Wokół śrub moich, twój suchy duch dyszy, Zmarły podnosi wzrok;...

  • Boże, miłościw bądź roślince małej...
    Ernest Bryll
      Boże, miłościw bądź roślince małej, Która się w nas podnosi, czasami zieleni, Żeby jej deszcze, wiatry...

  • Kawiarnia
    Zbigniew Herbert
    Nagle dostrzega się, że w szklance nie ma nic, że podnosi się do ust przepaść. Marmurowe...

  • I-
    Kazimierz Przerwa-Tetmajer
    Cicho i wolno, jak mgła, co się z rana znad łąk podnosi przy lekkim powiewie wschodniego...

  • Co jest we mnie
    Krzysztof Kamil Baczyński
        We mnie - góry ciężkie wiatr podnosi, ponad chmury - groźne młoty jak ciężary, i rozrywa...

  • Próżnia
    Stanisław Korab-Brzozowski
    Drzewo samotne, obnażone Podnosi chude swe ramiona, Rozpaczy hymny śle chropawe Do stalowego nieba próżni....

Cytaty

  • Życie składa się z wielu drobnych monet, a kto je podnosi, jest zamożny.
    Jean Anouilh

  • Ludzie od czasu do czasu potykają się o prawdę, ale większość z nich podnosi się i pędzi, jakby nic się nie stało...
    Winston Churchill

  • Bóg zawsze podnosi słuchawkę, bez względu na to, ile czasu upłynęło od ostatniej rozmowy.
    Paul Samuel Leon Johnson

  • Prawda raz podeptana, podnosi się z ziemi bardzo wolno.
    Jean Rostand

Powiedzenia

  • Tak się ten świat obraca, jednych podnosi, a drugich wywraca.

Życzenia

  • Święta dziś chwila Nadobna Paro!
    Z miłością szczerą, co w sercach
    płonie u stóp ołtarza klękacie z wiarą,
    Kapłan nad Wami podnosi dłonie.
    Bądźcie szczęśliwi!
    To dwa wyrazy z których niech cała
    przyszłość się złoży, przyszłość pomyślna,
    czysta, bez skazy...
    Ślubne

Dowcipy

  • Idzie dwóch policjantów na patrolu. Jeden zauważa na ziemi lusterko i je podnosi. Patrzy i mówi do drugiego:
    - Patrz!! Moje zdjęcie!!
    A ten drugi patrzy i mówi:
    - No co ty gadasz, przecież to moje zdjęcie!!
    No i tak się kłócą. Idą do komendanta, żeby spór rozstrzygnął. Ten bierze lusterko i mówi:
    - No co wy, komendanta nie poznajecie??
    Wkłada lusterko do kieszeni i idzie do domu. W domu się przebiera i kładzie przed telewizorem. Przychodzi do niego córka i mówi:
    - Tato,daj mi na kino
    - Poszukaj w kieszeni spodni od munduru
    No to córka szuka pieniędzy i wyjmuje lusterko.Patrzy na nie i krzyczy:
    - Mamo!! Tata nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski. Matka podchodzi patrzy i mówi:
    - To przecież jakaś stara rura!!!!
    O policjantach

  • Reklama TV
    Facet kładzie zegarek na ziemi, przejeżdża po nim rower. Facet podnosi zegarek, pokazuje - zegarek jest w stanie idealnym. Głos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
    Facet kładzie zegarek na szosę, przejeżdża po nim ciężarówka, facet podnosi zegarek - nie ma na nim nawet drobnej rysy. Głos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
    Facet kładzie zegarek na torze kolejowym, przejeżdża po nim pociąg, facet go podnosi - zegarek jak nowy. Głos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
    Facet kładzie zegarek na kamieniu i wali młotkiem. Zegarek rozsypuje się w drobny mak. Głos zza kadru: "To jest młotek firmy Bosch"
    Różne

  • Państwowy Szpital Kliniczny Nr. 4 w Lublinie. W izolatce rozlega się dzwonek telefonu komórkowego. Mężczyzna podnosi się z łóżka i sięga do szafki.
    - Czy pan Kowalski ? - rozlega się głos w słuchawce
    - Tak.
    - Mówi ordynator oddziału zakaźnego prof. Kwiatkowski. Drogi panie mam już wyniki pańskich badań. Jest pan chory na błonicę, boreliozę, brucelozę, cholerę, dur brzuszny, dżumę, czerwonkę bakteryjną, gruźlicę,
    kampylobakteriozę, kiłę, krwotoczne zapalenie jelit, ospę wietrzną, chlamydiozę, krztusiec, promienicę, pryszczycę, nosaciznę, odrę, tularemię, rzeżączkę, wąglik, włośnicę, wszawicę, wściekliznę i AIDS.
    - O Boże - krzyczy pacjent - ale chyba będziecie mnie leczyć ?
    - Aaa ? Tak, tak, oczywiście, będziemy. Już nawet wyznaczyliśmy panu specjalną dietę naleśnikową.
    - A ta dieta mi pomoże ?
    - Pomoże albo nie. Skąd ku*wa mam wiedzieć ? - odpowiada zły jak diabli profesor - Ale naleśniki to jedyna potrawa, która zmieści się w szparę pod drzwiami.
    O lekarzach

  • Pani Kowalska pyta dzieci w klasie:
    - Jaka część człowieka idzie najpierw do nieba?
    Zuzia podnosi rękę i mówi:
    - Myślę, że dusza, bo trzeba mieć czystą duszę, żeby dostać się do nieba.
    - Bardzo dobrze - mówi pani Kowalska - Rysiu, a ty jak myślisz?
    - Serce - mówi Rysio - bo trzeba mieć dobre serce, żeby dostać się do nieba.
    - Naprawdę, świetnie - chwali go pani - A ty Jasiu jak sądzisz?
    - Stopy.
    - Dlaczego stopy? - dziwi się pani.
    - Bo kiedy nakryłem moją mamę i listonosza, jej nogi były w górze, a ona krzyczała: Boże, dochodzę!
    O Jasiu

  • Na lekcji Jasio podnosi rękę do góry. Pani pyta:
    - Jasiu, co chcesz powiedzieć?
    - Bo proszę Pani... ten chłopak, co siedzi obok w ławce zj**ał się i strasznie śmierdzi.
    Pani załamała ręce i mówi:
    - Jasiu, tak brzydko się nie mówi. Można powiedzieć, że kolega puścił bąka. Zapamiętaj to sobie.
    - Dobrze...
    Po kilku minutach Jasio podnosi rękę.
    - Jasiu, co znowu chciałeś?
    - Proszę pani, ten kolega co przedtem puścił bąka, znowu się zj**ał.
    O Jasiu

  • W barze toczy się rozmowa o brzydkich połowicach. Pewien mężczyzna podnosi głowę znad kufla i mówi:
    - Moja żona jest tak brzydka, że jak ostatnio postawiłem ją w sadzie zamiast stracha na wróble, to ptaki oddały zeszłoroczne czereśnie...
    - A moja ma wymiary 90/60/80... - mówi inny.
    - Super - klaszczą panowie. - To prawie idealne!
    - Taaa... - wzdycha facet. - A druga noga jest taka sama...
    O mężu i żonie

  • Programista przyszedł do pracy na 8. Osiem godzin przy komputerze i o 16 podnosi się do wyjścia, na co zbulwersowany szef:
    - Gdzie? O której to się wychodzi?
    - Yyy, ale ja dzisiaj mam urlop.
    O informatykach

  • -Słucham pana? - dyrektor podnosi wzrok zza biurka.
    -Panie dyrektorze, pracuję za trzech, a nie mogę doczekać się podwyżki!
    -Nie mogę, niestety, ponieść panu pensji, ale proszę mi podać nazwiska tych dwóch, za których pan pracuje, a natychmiast ich zwolnię.
    O dyrektorach

  • Godzina trzecia w nocy, dzwoni telefon. Zaspany profesor podnosi słuchawkę:
    - Halo..?
    - Śpisz?
    - Tak.
    - Widzisz! A my się kur*a jeszcze uczymy!
    O studentach

  • Do baru wchodzi nieśmiały mężczyzna. Rozgląda się niepewnym wzrokiem po obecnych, przełyka kilkakrotnie nerwowo, wreszcie podnosi nieco głos i grzecznie pyta:
    - Przepraszam bardzo, czyj to doberman jest uwiązany przed barem?
    W odpowiedzi odwraca się znad baru zarośnięty osiłek, z wytatuowanymi ramionami, w skórzanej kurtce nabijanej ćwiekami.
    - To mój pies, o co chodzi?
    Widząc osiłka, facecik zmalał w oczach i długo nie mógł wykrztusić słowa, wreszcie rzekł:
    - Zdaje się, że mój ratlerek właśnie zabił pana psa...
    Facet znad baru wytrzeszczył oczy z niedowierzaniem:
    - Facet, co ty mi chcesz powiedzieć, że twój ratlerek załatwił mojego dobermana? A co on mógł mu takiego zrobić?
    - Stanął mu w gardle...
    O zwierzętach

  • Ostatnia lekcja. Jasiu podnosi rękę i mówi:
    - Proszę Pani ten kolega co siedzi koło mnie, się zjeb*ł.
    - Jasiu tak nie wolno mówić! Można powiedzieć że kolega puścił bąka.
    Po kilku minutach Jasiu znowu mówi:
    - Proszę Pani ten kolega co przed chwilą puścił bąka znowu się zjeb*ł
    O Jasiu

  • - Kto wytrze dziś tablicę ? - pyta nauczycielka dzieci w klasie.
    Jaś podnosi rękę i krzyczy:
    - Ja,ja,ja !
    - No dobrze - mówi Nauczycielka .
    W momencie gdy Jaś szukał szmatki do wytarcia tablicy Nauczycielka pyta się dzieci:
    - Co byście napisali na moim grobie gdybym umarła ?
    A Jaś krzykną uradowany:
    - Tu leży ta szmata! ;)
    O Jasiu

  • Atak na WTC.
    Podchodzi do jednej z wież umięśniony strażak, ludzie uważają go za hero. Podnosi głowę do góry, a tam jakaś kobieta wygląda przez okno i woła o pomoc. On na to:
    - Skacz, złapię Panią!
    Kobieta skacze, strażak łapie, wszyscy biją brawo.
    Po chwili skacze mężczyzna, którego także łapie, a ludzie są tym znów podekscytowani.
    Następny skacze Murzyn. Strażak nie łapie, ludzie zszokowani, podnosi głowę do góry i krzyczy:
    - Spalonych nie rzucać!
    Różne

Przysłowia

  • Dla świętej Zosi kłos się podnosi.
    15 Maj

  • Święty Jakub zwykle z pogodą się głosi, ale nieraz ulewą wody rzek podnosi.
    25 Lipiec

Piosenki

  • Idzie Jezus
    Religijne
    Idzie Jezus, spójrz jak kroczy On po wodzie, podnosi cię i pomaga ci stać. Idzie Jezus,...

  • Idzie Jezus
    Religijne
    1. Idzie Jezus, spójrz jak kroczy On po wodzie, Podnosi cię i pomaga ci stać. Idzie...