Wiersze
-
Obrazek przedświąteczny
Ludwik Jerzy Kern
W Krakowie - mieście z dwóch różnych tramwaji Wysiedli dwa orszaki świętych Mikołaji. Hej kolęda, kolęda!... -
Starym uwaga
Józef Baka
Mości Panie weteranie, Dość świat szumi, nim ustanie: Z tych szumów Rozumów Nabądźmy, Nie błądźmy. Miody... -
Wiosna
Julian Tuwim
Gromadę dziś się pochwali, Pochwali się zbiegowisko I miasto. Na rynkach się stosy zapali I buchnie...
Życzenia
-
Na plaże przybyłam,
ciałko opaliłam
W morzu się pluskałam
Piwko w siebie lałam
Tak sobie rymuję
Słodko leniuchuję
A Ciebie w marzeniach
Mocno całuję
Pozdrowienia -
Kac przychodzi i odchodzi, piwko nigdy nie zawodzi.
Toasty -
Kac przychodzi i odchodzi, piwko nigdy nie zawodzi.
A gdy piwko nie zawodzi, to kac nam nie zaszkodzi
Toasty -
Kto se z rana piwko machnie temu z ryja ładnie pachnie.
Toasty -
Od pieluchy aż po grób, zawsze piwko sobie kup.
Toasty -
Piwko z rana jest jak śmietana.
Toasty -
Rzekł raz dziadek do wnunia - pij piwko nie pij wina.
Toasty -
Na lądzie i na wodzie, trzymaj piwko przy sobie.
Toasty
Wiadomości SMS
-
Na plażę przybyłam, ciało opaliłam, w morzu się pluskałam, piwko w siebie lałam. Tak sobie rymuję, słodko leniuchuję, a Ciebie w marzeniach mocno znów całuję.
Pozdrowienia -
Każdy piwko wypić może, jeśli tylko tego chce. Lecz do picia nie namawiaj, bo to bardzo, bardzo źle.
Śmieszne
Dowcipy
-
Zenek po pracy poszedł na piwko. Kiedy lekko podchmielony wrócił do domu, zastał w przedpokoju żonę w masce p-gaz i stroju sado-maso, którą od tyłu ostro zapinał sąsiad. Wp***dolił sąsiadowi, żonę wyrzucił na klatkę schodową a sam wyciągnął piwko z lodówki i zasiadł przed telewizorem. Pstrykając kanałami zastanawiał się co zrobić z tą dziwną sytuacją. W końcu rozejrzał się po pokoju, wstał, przeprosił sąsiada, wpuścił sąsiadkę z powrotem do środka i poszedł do swojego mieszkania.
Pikantne -
W pokoju siedzą dwaj koledzy.Gospodarz woła:
- Flanelciu, przynieś nam zimne piwko!
Kolega pyta się:
- Słuchaj, jak ty właściwie mówisz do swojej żony?
- No zdrobniale!
- Zdrobniale od czego?
- Od Szmaty!
O mężu i żonie -
Przychodzi koń do knajpy i mówi:
- Jedno piwko proszę.
Barman jest bardzo zdziwiony:
- Tylko jedno piwo. Przedwczoraj tak pochlałeś, że zwaliłeś się pod bar, wczoraj cie musieliśmy za lejce wyprowadzać a dzisiaj tak skromnie?
- Dzisiaj jestem wozem - odpowiada skromnie koń.
O zwierzętach -
Dwaj wędkarze łowią ryby i popijają piwko. Nagle przepływa chłopak na windsurfingu i straszy im ryby. Pierwszy wędkarz mówi do drugiego:
- Jeśli jeszcze raz tędy przepłynie, to rzucę go tą butelką. Nie mija pięć minut i chłopak przepływa po raz kolejny. Wkurzony wędkarz rzuca butelką w jego stronę, trafia go w głowę i chłopak wpada do wody. Przestraszeni wędkarze wskakują do wody i szukają chłopaka. Wyciągają go z wody, zaczynają go reanimować. Nagle jeden wędkarz do drugiego:
- Ty, Andrzej to nie ten.
- Skąd wiesz?
- Bo ten ma łyżwy na nogach.
Różne