kelner 22 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • BAJKA O KELNERZE
    Bruno Jasieński
    kawiarnia była nabita szczelnie kiwał się rajer nad każdym stolikiem na palcach chodził po sali kelner...

Życzenia

  • Mężczyźni wg przedziału wiekowego:
    20-letni mężczyzna to KELNER-rozleje zanim doniesie
    30-letni to DRWAL rąbie co popadnie
    40-letni to WIRTUOZ długo stroi, krótko gra
    50-letni to METEOROLOG z przodu opad z tyłu wiatry
    60-letni to MŁYNARZ siedzi na workach i bawi się sznurkiem.
    Śmieszne

Dowcipy

  • Kelner pyta nowo przybyłego do baru klienta:
    - Co pan pije?
    - Codziennie rano szklankę soku owocowego, miksturkę na łupanie w krzyżu, a w sobotę kufel piwa w gronie przyjaciół.
    - Chyba nie zrozumieliśmy się do końca - mówi uprzejmie kelner. - Pytałem, co by pan chciał?
    - Mój Boże... Chciałbym być bogaty, mieć domek nad morzem, podróżować po świecie...
    - Może jeszcze raz zadam pytanie: Czy chce się pan napić?
    - Czemu nie... a co pan ma?
    - Ja? Niewiele. Kłopoty. Drużyna, której kibicuję przegrała, kiepsko mi tu płacą, doskwiera mi samotność...
    Różne

  • Gość zamówił schaboszczaka w restauracji. Patrzy, a kelner niesie danie trzymając kotlet palcem.
    - Panie kelner! Czemu trzyma pan mój kotlet palcem???
    - Bo nie chcę, żeby znowu upadł mi na podłogę...
    Różne

  • Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolację. Zauważył, że kelner, który prowadzi ich do stolika, ma w kieszeni łyżki. Zastanowił się chwilę...
    Usiedli przy stoliku i wtedy zobaczył, że kelner od ich stolika również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na sali. Poprosił kelnera bliżej i pyta:
    - Po co wam łyżki w kieszeniach?
    - Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie Artur Andersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, że średnio co trzeci klient zrzuca łyżkę ze stołu, przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nową. Dzięki temu, że mamy łyżki pod ręką, zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a wydajność wzrasta o 70,3%.
    Zdziwił się, ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy rozporku cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do guzika, a drugi znika wewnątrz spodni. Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta:
    - Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co?
    - Nie każdy jest tak spostrzegawczy, jak pan. Ale tak ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan, mam go przyczepionego do... no wie pan! Jak idę do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek, dzięki czemu po oddaniu moczu nie muszę myć rąk i wydajność wzrasta o 30%.
    Facet znów był zdziwiony, ale zaraz odkrył nieścisłość:
    - Dobrze, rozumiem, że go pan wyjmuje łańcuszkiem, ale jak pan go wkłada z powrotem?
    - Nie wiem, jak inni, ale ja go wkładam łyżką
    Różne

  • Szkot i Żyd poszli do restauracji. Po obfitym posiłku przychodzi kelner z rachunkiem. Ku zdumieniu wszystkich, Szkot mówi do Żyda:
    - Pozwól, że ja zapłacę.
    I faktycznie zapłacił.
    Następnego dnia w gazetach pojawił się nagłówek: "Słynny żydowski brzuchomówca znaleziony martwy."
    O Szkotach

  • Przychodzi klient do restauracji:
    - Poproszę lody truskawkowe.
    Kelner przynosi lody, a klient krzyczy:
    - Co ta mrówka robi w moich lodach?!
    - Nie wiem, pewnie jeździ na nartach...
    O zwierzętach

  • Wpada Lepper do chińskiej restauracji w Brukseli. Mija chwilka, kelner przynosi pałeczki, a Lepper na cały głos:
    - A co ja bęben zamawiałem?!
    Polityczne

  • - Panie kelner, jakie wino poleciłby pan do tego dania - wytrawne, czy półwytrawne?
    - Pan jest z tą damą, która właśnie wychodziła do toalety?
    - Owszem.
    - To polecam wódkę..
    Różne

  • Do kawiarni przychodzi koń i zamawia wodę mineralną.
    - 10 zł - mówi kelner.
    Koń płaci i powoli pije.
    - Nieczęsto widujemy tu konie... - zagaduje zaciekawiony kelner.
    - Nic dziwnego, 10 zł za wodę!?
    Abstrakcyjne

  • - Kelner, co macie do jedzenia?
    - Polecam pieczeń huzarską!
    - Nie jestem żaden huzar, żebym jadł pieczeń huzarską! Co jest jeszcze?
    - Pieczeń baranią!
    - Świetnie, poproszę!
    Różne

  • Do eleganckiej restauracji wchodzi blond dama. Siada przy stoliku i zamawia kawę. Kelner w pokłonach przynosi tę kawę, stawia przed nią i odchodzi. Dama zaczyna pić zamówiony napój. Wtem mina jej rzednie. Zniesmaczona wzywa kelnera:
    - Proszę pana! Ta kawa śmierdzi brudnym ch**m!
    Kelner podnosi filiżankę wącha ze wszystkich stron. Po chwili stwierdza:
    - Pani będzie łaskawa wziąć filiżankę w drugą rękę.
    O blondynkach

  • Kelner w restauracji podchodzi do konsumującego gościa:
    - Przepraszam, ale czy mógłby Pan tą rybę, którą niedawno przyniosłem jeść nieco szybciej?
    - Ale dlaczego? Dopiero mi ją Pan przyniósł!
    - Sanepid mamy na zapleczu.
    Różne

  • W dworcowej restauracji kelner potrząsa za ramie klienta.
    - Proszę pana, zamykamy!
    - Dobrze, tylko nie trzaskajcie drzwiami.
    W pracy

  • Przychodzi facet do restauracji i prosi kartę....
    czyta..czyta...i mówi....Poproszę dupę słonia RAZ..
    Kelner zanotował.....po kilkunastu minutach wraca i stawia mu pusty talerz...
    Oburzony facet pyta....
    Ależ prosze pana!zamawiałem dupę słonia!...
    na to kelner..
    No tak...proszę pana...,ale trafił pan w sam otwór!;)
    O kelnerach

  • Trzech dyrektorów browarów (Żywiec, Bosman i Piast)
    spotyka się wieczorem w pubie. Przychodzi kelner:
    - Czego się panowie napiją?
    Dyr. Żywca - Ja poproszę jedyne piwo przygotowywane na źródlanej wodzie, oczywiście, Żywca.
    Dyr. Browarów Szczecińskich - Ja poproszę jedyne morskie, pyszne piwko -
    Bosmana, oczywiście.
    Dyr. Piastowskich - A ja poproszę cole.
    Chwila konsternacji, pozostali dwaj pytają - Ty, co ty wyrabiasz?
    Dyr. Piastowskich - No co, wy piwa nie pijecie to i ja nie będę!
    O kelnerach

  • - Panie kelner, ja widziałem! Pan trzymał palec zanurzony w mojej zupie! - awanturuje się klient.
    - Ja muszę trzymać palec w ciepłym, bo mam zastrzał...
    - To wsadź go sobie pan w d..ę!?!?
    - Tam go trzymam gdy jestem na zapleczu.
    O kelnerach

  • Kelner do gościa:
    - Co pan szanowny zamawia?
    - niech pan poda na razie piwo. Czekam na dwie panie.
    - Ciemne, czy jasne?
    - A co to pana obchodzi?!?
    O kelnerach

  • Kelner to wino jest ciepłe - awanturuje się klient w restauracji.
    - To niemożliwe - odpowiada kelner - przed chwilą osobiście dolewałem do niego zimnej wody...
    O kelnerach

  • - Panie kelner, co to za robak pływa w mojej zupie?
    - Nie ma pojęcia, zawsze byłem słaby z biologi.
    O kelnerach

  • - Kelner! Już od 15 minut usiłuję odciąć kawałek tego kotleta!
    - Niech się szanowny pan nie denerwuje, zamykamy dopiero o 22.
    O kelnerach

  • - Kelner te piwo jest ciepłe
    - Niemożliwe ?!- dziwi się kelner
    - Sam dolewałem do niego zimnej wody...
    O kelnerach