hugo 13 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Łabędź
    Charles Baudelaire
    LXXXIX Łabędź Wiktorowi Hugo I Andromacho, o tobie myślę. Strumień mały, To biedne, smutne lustro, gdzie...

  • Siedmiu starców
    Charles Baudelaire
    XC Siedmiu Starców Wiktorowi Hugo O wielkie, rojne miasto! tyś marzeń krainą, Gdzie widmo zatrzymuje przechodnia...

  • Ku wodzie
    ks. Jan Twardowski
        Byk zmęczony wieczorem chyli łeb ku wodzie tak pisał Wiktor Hugo powtarzam na co dzień uczę...

Cytaty

Dowcipy

  • Ateista po śmierci trafił do piekła. Puka do bram, otwiera diabeł w gajerze od Armaniego, woń Hugo Bossa...
    - Dzień dobry, zapraszam Pana, oprowadzę po naszym piekle. Tutaj są sypialnie, tu natryski, sauna, solarium, jakuzzi, można korzystać do woli.
    Ateista zdziwiony, nie wie, o co chodzi.
    Wchodzą do następnego pomieszczenia. Długi stół, najlepsze alkohole, fura żarcia, chętne dziwki się kręcą, ludzie balują... ateista czuje, że musi być jakiś hak.
    Następne pomieszczenie - biblioteka ze wszystkimi książkami, jakie na świecie wydano, diabły pilnują ciszy, ludzie w skupieniu czytają. Ateista nie wie, o co chodzi.
    Kolejny lokal - kotły, ludzie w smole się prażą, nieludzkie wycie, diabły widłami popychają tych, którzy chcą uciec. Ateista nie wytrzymał:
    - Panie Diable, ale o co chodzi, tu impreza, tu czytelnia, a tu kotły, smoła...
    - A nie, na tych niech pan nie zwraca uwagi, to katolicy, jak wymyślili, tak mają.
    Religijne

  • Kupiec Mojżesz Rosenfeld wyjechał za interesami. Sprawy przeciągnęły się tak długo, że nie zdążył wrócić na sobotę do domu. Postanowił więc powiadomić żonę, wysyłając jej telegram. Poszedł na pocztę i napisał "Moja kochana żona Sura interesy załatwiłem bardzo dobrze. Niestety nie mogłem zdążyć przyjechać na sobotę. Przyjadę w niedzielę. Twój kochający cię mąż Moniek".
    Kiedy wręczał ten telegram urzędniczce, ta zwróciła mu uwagę:
    - Proszę pana to przecież jest cała epistoła. Będzie to pana drogo kosztować niech pan lepiej cos wykreśli.
    - Skreślić - powiedział kupiec - dobrze mogę skreślić... zaczął się zastanawiać:
    "Moja" - no dobrze. Czyja ona jest? Przecież ona jest moja, co ona nie wie? Ona to wie doskonale. Skreślam. "Kochana"- jak ona jest moja, to jaka ona ma być? Czy ja jej nie dałem tysiąc razy dowodów, że ona jest kochana? Co ona o tym nie wie? Skreślamy. "Żona"- a co ona jest? Nieznajoma? Przyjaciółka? Przecież ona dobrze wie, że żona. skreślamy. "Sura"- co ona nie wie jak się nazywa? Skreślamy. "Interesy załatwiłem dobrze" - Przepraszam, a jak ja miałem załatwić interesy? Ja kupiec od 40 lat. Czy ja już kiedyś źle załatwiłem interesy? Skreślamy. "Niestety nie mogłem przyjechać na sobotę" - Przepraszam, jak ja bym mógł, to ja bym nie pojechał na sobotę do domu? Czy ona nie wie, że wolałbym siedzieć przy sobotnim stole z całą rodziną i jeść dobrą kolację? Ona to dobrze wie. Skreślamy. "Przyjadę w niedzielę"- jak nie przyjechałem w sobotę to kiedy mam przyjechać? To przecież jasne że przyjadę w niedzielę. Skreślamy. "Twój" - Ta, niech ja spróbuję być czyjś inny, ładnie by mnie ona urządziła - skreślamy. "Mąż" - a kto ja jestem? Przyjaciel, kochanek? Czy ona nie wie, kto z nią brał ślub pod baldachimem 25 lat temu? Przecież nie Hugo Kołłątaj, tylko ja. skreślamy. "Moniek" - co ona nie wie jak jej własny mąż ma na imię? Skreślamy. Kupiec podszedł do okienka i zdecydowanym głosem powiedział do urzędniczki:
    - Dziękuję pani bardzo, już nie trzeba telegramu.
    O Żydach

Imiennik

  • Hugo
    1 Kwiecień29 Kwiecień17 Listopad

  • Hugon
    1 Kwiecień29 Kwiecień17 Listopad

  • Hugona
    10 Sierpień