głos w 7 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Na powitanie odrzutowców
    Wisława Szymborska
    Dzisiaj szybsi od głosu, Pojutrze od światła, przemienimy głos w żółwia i światło w zająca....

  • Głos w sprawie pornografii
    Wisława Szymborska
    Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie. Pleni się ta swawola jak wiatropylny chwast na grządce wytyczonej...

Cytaty

  • A kiedy zaczęła czekać na jego głos w słuchawce, na dotyk jego ręki, zniknął z jej życia. Oni wszyscy tak robią, prawda?
    Lisa Unger

Dowcipy

  • W szkole podstawowej była wizytacja - przyjechał pan z kuratorium. Pech chciał, że wybrał sobie lekcję języka polskiego w pierwszej klasie - w klasie, w której uczył się znany wszystkim Jasio. Lekcję prowadziła młodziutka, atrakcyjna polonistka w krótkiej spódniczce i obcisłej bluzeczce. Pan wizytator został posadzony w ostatniej ławce, razem z Jasiem, bo to było jedyne wolne miejsce. Zajęcia polegały na tym, że pani pisała na tablicy zdanie, a dzieci zgłaszały się do odczytania go na głos. W pewnym momencie podczas pisania pani upuściła kredę, schyliła się po nią, podniosła i pyta:
    - Drogie dzieci, kto teraz przeczyta co napisałam??
    Między innymi zgłosił się Jasio, który nie zwykł był zabierać głosu na lekcji. Pani widząc jego podniesioną rękę chciała dać mu szansę wykazania się i poprosiła go do odpowiedzi.
    - Ale ma dupę. - powiedział Jasio.
    - Źle! Dwója! - krzyknęła pani momentalnie czerwieniejąc na twarzy.
    W tym momencie Jasio obraca się do wizytatora i głosem pełnym oburzenia mówi:
    - Jak się nie zna literków, to się nie podpowiada!
    O Jasiu

  • Państwowy Szpital Kliniczny Nr. 4 w Lublinie. W izolatce rozlega się dzwonek telefonu komórkowego. Mężczyzna podnosi się z łóżka i sięga do szafki.
    - Czy pan Kowalski ? - rozlega się głos w słuchawce
    - Tak.
    - Mówi ordynator oddziału zakaźnego prof. Kwiatkowski. Drogi panie mam już wyniki pańskich badań. Jest pan chory na błonicę, boreliozę, brucelozę, cholerę, dur brzuszny, dżumę, czerwonkę bakteryjną, gruźlicę,
    kampylobakteriozę, kiłę, krwotoczne zapalenie jelit, ospę wietrzną, chlamydiozę, krztusiec, promienicę, pryszczycę, nosaciznę, odrę, tularemię, rzeżączkę, wąglik, włośnicę, wszawicę, wściekliznę i AIDS.
    - O Boże - krzyczy pacjent - ale chyba będziecie mnie leczyć ?
    - Aaa ? Tak, tak, oczywiście, będziemy. Już nawet wyznaczyliśmy panu specjalną dietę naleśnikową.
    - A ta dieta mi pomoże ?
    - Pomoże albo nie. Skąd ku*wa mam wiedzieć ? - odpowiada zły jak diabli profesor - Ale naleśniki to jedyna potrawa, która zmieści się w szparę pod drzwiami.
    O lekarzach

  • O północy do domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon:
    - Panie kierowniku - słychać głos w słuchawce - o której pan jutro otwiera sklep?
    - Co to za bezczelność dzwonić do mnie o tej godzinie! - mówi kierownik i rzuca słuchawkę.
    a dwie godziny znowu telefon:
    - Panie kierowniku kochany, to jak będzie z otwarciem tego miłego sklepiku...?
    - Niech pan się nie wygłupia, chcę spać! - rzuca słuchawkę
    Mija jakieś pól godziny.
    - P-paaanie, k-ierowniki, o k-tórej pppannn ju-trooo oootwiera skleep?
    - Ty pijaku, o jedenastej ale i tak cię do sklepu nie wpuszczę!
    - Kiedy ja nie chcę wejść, tylko wyjść...
    O dyrektorach

Piosenki

  • Falą podszyty los
    Szanty
    Rozwiany włos, ochrypły głos W kieszeni dziury I słoną falą podszyty los Samotne dni, niedospane...