fizyki 10 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Całujcie mnie wszyscy w dupę
    Julian Tuwim
    Apsztyfikanci grubej Berty I katowickie węglokopy, I borysławskie naftowierty, I lodzermensche, bycze chłopy, Warszawskie bubki, żygolaki...

  • Siódmy anioł
    Zbigniew Herbert
    Siódmy anioł jest zupełnie inny nazywa się nawet inaczej Szemkel to nie co Gabriel złocisty podpora...

Cytaty

  • Nie, ta sztuczka się nie uda... Jak można wytłumaczyć prawami chemii i fizyki tak ważny biologiczny fenomen, jakim jest pierwsza miłość.
    Albert Einstein

Dowcipy

  • Na egzaminie ustnym z fizyki student napisał wzór. Profesor pyta go:
    - Skąd pan wziął ten wzór?
    - Z głowy! - odpowiada student.
    - Panie... - mówi profesor - ... gdybym miał taką głowę, to bym na niej spodnie nosił!
    Szkolne

  • Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać pierwszego delikwenta.
    - Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi?
    - Otworzę okno.
    - Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna?
    - ?
    - Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę.
    Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi.
    Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta:
    - Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi?
    - Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka.
    - Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.
    - To jeszcze zdejmuję spódnicę.
    - Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor.
    - To zdejmuję stanik.
    Profesor aż oniemiał z wrażenia, a studentka mówi:
    - Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki, ale nawet jakby mnie mieli wyr*chać wszyscy faceci w autobusie to okna nie otworzę.
    Szkolne

  • Wykład z fizyki na Akademii Wojskowej.
    - Wszystkie ciała rzucone do góry spadają na ziemię. To jest prawo ciężkości...
    - A jeśli spadną do wody? - pyta jeden z kadetów.
    - To już nie wasza sprawa. Tym zajmie się Marynarka Wojenna.
    O żołnierzach

  • Idzie student fizyki ulicą, zaczepia go babka:
    - Do kościoła to dobry kierunek?
    - Dobry – odpowiada student.
    Babka odchodzi, a student do siebie:
    - Kierunek dobry, ale zwrot przeciwny.
    Szkolne

  • Kończąc swój wykład z fizyki poświęcony energii i pracy, profesor zwraca się do studentów :
    -I już tylko jako zabawną ciekawostkę mogę państwu powiedzieć, że energia stracona w czasie stosunku płciowego równa jest pracy wykonanej przy zrzucaniu jednej tony węgla do piwnicy.
    Wykładowca widzi, że w końcu sali błogo śpi jeden ze słuchaczy.
    - Hej, panie - woła profesor - Ja tu opowiadam nawet żarty, a pan śpi!
    Na to się odzywa jedna ze studentek:
    -Kolega jest bardzo zmęczony, bo wczoraj wrzucał do piwnicy cztery tony węgla.
    -Ha, skąd pani tak dokładnie wie, że właśnie cztery tony? - pyta zdumiony profesor.
    -Bo to była właśnie moja piwnica - odpowiada studentka.
    O studentach

  • Profesor na egzaminie z fizyki pyta się studentki:
    - Co to jest perpetum mobile?
    - To jest takie urządzenie, które nigdy nie staje - odpowiada studentka
    - Moja droga - odpowiada profesor - mam już siedemdziesiąt lat i mam też takie urządzenie, które nigdy nie staje. Ale ono naprawdę nie nazywa się perpetum mobile.
    O studentach

  • Na lekcji fizyki nauczyciel sprawdza zeszyty i mówi do Jasia:
    - Jasiu kiedy ty odrabiasz lekcje.
    - Po obiedzie.
    - To czemu dzisiaj nie odrobiłeś?
    - Bo jestem na diecie...
    O Jasiu