co mnie 33 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Fijołki
    Adam Asnyk
    Te fijołki, co mnie nęcą, Te nie siedzą skryte w trawie - Lecz spod długiej, ciemnej...

  • Czemu wracam?
    Adam Ziemianin
    Czemu wracam na tę ulicę? Co mnie tutaj ciągnie? Babci Anny wino porzeczkowe dawno już zwietrzało...

  • Kto jest ten dziwny nieznajomy...
    Leopold Staff
    Kto jest ten dziwny nieznajomy, Co mnie urzeka swoim gusłem? Rozrzuca mnie jak wiązkę słomy...

  • Co mnie
    Czesław Miłosz
        Co mnie albo i komu tam jeszcze do tego Że będą dalej wschody i zachody słońca,...

  • 290. Taki to świat ten! Teraz mnie znów cieszy
    Francesco Petrarca
    Taki to świat ten! Teraz mnie znów cieszy, Co mnie bolało. I zdołałem pojąć, Żem cierpiał...

  • * * * (Czemu mnie z trumny...)
    Aleksander Wat
    Czemu mnie z trumny wyciągasz czemu szepczesz kochany...kochany... Trumna z kołysek najpewniejsza. Po co mnie ciągnąć...

  • Mniejsza o to
    Władysław Broniewski
    A co mnie to tam obchodzi, jak w Ameryce rodzi, jaka w Anglii jest demokracja...

Cytaty

  • Mozolnie sunę przez życie, z dnia na dzień akceptując to, co mnie spotyka po drodze.
    Cecelia Ahern

  • Jeśli jestem coś wart, to tylko dzięki temu, co mnie oddziela od świata.
    Emil Cioran

  • [...] tak bardzo chciałbym zbliżyć się do samego siebie, odrzucić wszystko to, co mnie dzieli od sedna!
    Julio Cortázar

  • Co mnie osobiście najbardziej zadziwia w katolickiej mitologii, to nawet nie jej niewyobrażalna kiczowatość, ale raczej szokująca nonszalancja, z jaką ludzie ją wzbogacają o najdrobniejsze detale. To doprawdy bezwstydna wynalazczość.
    Richard Dawkins

  • Życie zbyt mnie zaskakuje, by być pewnym tego, co mnie spotka. Jedni mówią, że będzie jak zechce Allah, inni że jak Jezus, a ja mówię, że jak zechce życie.
    Manuela Gretkowska

  • To, co mnie żywi, niszczy mnie.Quod me nutrit me destruit.(łac.)
    Christopher Marlowe

  • Ze szkoły wojennej życia. Co mnie nie zabija, to czyni mnie silniejszym.
    Fryderyk Nietzsche

  • Jest coś, co mnie bardziej zdumiewa niż głupota, z jaką większość ludzi przeżywa swoje życie: inteligencja zawarta w tej głupocie.
    Fernando Pessoa

  • Mospanie, a co mnie obchodzi jej nazwisko? Wiem tylko, że jak Bohunowi rogi przyprawię, to się będzie nazywać pani jeleniowa.
    Henryk Sienkiewicz

  • Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może.
    Mark Twain

Życzenia

  • Bądź dla mnie Słońcem co mnie ogrzeje,
    bądź dla mnie wodą i gaś pragnienie.
    Bądź dla mnie wiatrem, co daje siłę,
    bądź dla mnie, bo dla Ciebie tylko żyję.
    Dla przyjaciela

  • Kiedy ranne wstają zorze
    ukarz trepa panie boże
    a najbardziej ukarz tego
    co mnie złapał pijanego
    Dla wojskowych

Wiadomości SMS

  • Bądź dla mnie ogniem, co mnie ogrzeje. Bądź dla mnie wodą i gaś pragnienie. Bądź dla mnie wiatrem, co daje siłę. Bądź dla mnie zawsze - dla Ciebie żyję.
    Wyznania

Dowcipy

  • Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h. Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
    - Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.
    Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:
    - Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.
    Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesza do 120 km/h. Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
    - Chcę dzieci!
    Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.
    - Chcę dom i samochód!
    Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.
    - Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.
    Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.
    - A czego ty chcesz?
    - Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!
    Mąż przyspiesza do 200km/h.
    - A co masz?!
    Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:
    - Poduszkę powietrzną!!!
    O mężu i żonie

  • Idzie Jasiu do kościoła wyspowiadać się. No i opowiada swoje grzechy:
    - Nie słuchałem się mamy i przeklinałem...
    Ksiądz zapukał...
    A Jasiu:
    - K**wa, co mnie straszysz?!
    O Jasiu

  • Zorganizowano zawody w pływaniu. Zadanie polegało na przepłynięciu długości basenu pełnego głodnych piranii!
    Nagroda:
    100000$, luksusowe auto i najlepsza w mieście k*rwa (dożywotnio).
    Widzów, jak to przystało na imprezę tej miary, po brzegi. Chętnych do podjęcia wyzwania niestety nie ma.
    Nagle.... Bach!
    Jeden wskakuje do wody, płynie w popłochu, płynie, piranie obgryzają mu ciało, ale on płynie. Na wpół obgryziony wyskakuje po przepłynięciu długości basenu, dookoła owacje, gwar, a on krzyczy na cale gardło:
    - Gdzie ta k*rwa!?
    - Gdzie ta k*rwa!?
    Organizatorzy:
    - Tak, tak, będzie k*rwa, ale spokojnie, wygrał Pan przecież 100000$, auto...
    Facet:
    - Gdzie ta k*rwa!? Gdzie ta k*rwa!?
    Organizatorzy miedzy sobą:
    - Jakiś napalony?! Zorganizujcie szybko blondynę!
    Facet:
    - Gdzie ta k*rwa!?, Gdzie ta k*rwa!?
    Przyprowadzają mu extra laskę - najlepszą w mieście - tą co stanowi wygraną...
    Facet:
    - K*rwa! Nie ta!
    - Jak nie ta?
    - Gdzie ta k*rwa?! Ta co mnie do wody wepchnęła!
    Różne

  • Przychodzi żona do domu i mówi do męża:
    - Kochanie! spotkałam się dzisiaj na skrzyżowaniu z Baśką.
    - A co mnie obchodzą wasze babskie sprawy
    - To dobrze ale blacharz mówi, że samochód będzie dopiero za 2 tygodnie.
    O mężu i żonie

  • Podchodzi facet do baru zamawia dwie setki, wypija... Na to barman:
    - Widzę, że nie jest dobrze. Mów pan co się stało to panu ulży.
    - Nie.... nie ważne...
    - No wyrzuć pan to z siebie to będzie lepiej.
    Po chwili zastanowienia facet zaczyna mówić:
    - Wie pan, poznałem fajną dupę, wszystko zajebiście, poszliśmy do jej domu, zaczynamy się pukać, a tu mąż wraca bo zapomniał laptopa. Ona każe mi się schować na balkonie, więc ja wyszedłem na balkon i zacząłem zwisać na rękach jak ten idiota.
    - Oooo to musiał pan się wk***ić!
    - Nie. Nie to mnie wk***iło! Po chwili słyszę... a ona puka się z NIM!
    - Oooooo to musiał pan się ostro wk***ić!
    - Nie. Nie to mnie wk***iło! Po chwili przez okno wylatuje zużyty kondom i ląduje na mojej głowie.
    - Uuuu to musiało ostro pana wk***ić!!
    - Nie. Nie to mnie wk***iło!! Po chwili koleś wychodzi na balkon i leje mi prosto na głowę!
    - O kur... to musiał pan się maksymalnie wk***ić!!!!
    - Nie. Nie to mnie wk***iło!
    Barman patrzy zdezorientowany...
    - To co pana tak wk***iło?
    - Wie pan co mnie wk***iło? To, że dopiero po tym wszystkim spojrzałem w dół i zorientowałem się, że mam metr do gruntu!
    O mężu i żonie

  • Milioner zrobił przyjęcie urodzinowe.
    Zaprosił mnóstwo ludzi, nagle woła wszystkich nad basen i mówi: - Organizuję konkurs - kto przepłynie basen pełen krokodyli otrzyma nagrodę, czyli 1 000 000$.
    Brak chętnych.
    - OK - mówi milioner - dostanie milion i moje Ferrari...
    Nadal brak chętnych.
    - Hmm... Milion dolców, Ferrari i... moją najlepszą ku*wę!
    Nagle plusk i... w basenie gość macha ręk
    ami ile sił i płynie tak szybko, jak tylko daje radę.
    Wychodzi po drugiej stronie basenu i zdyszany mówi:
    - Gdzie jest ta ku*wa?
    Na to milioner:
    - Spokojnie, masz tu milion dolarów...
    - Gdzie jest ta ku*wa? - powtarza gość z basenu.
    - Spokojnie, masz milion i moje Ferrari...
    Na to zadyszany gość:
    - Gdzie jest ta ku*wa co mnie wepchnęła?!
    Różne

  • Przychodzi facet do sklepu i pyta:

    - Ma Pani rękawiczki męskie?
    - A jakie? Skórkowe czy wełniane?
    - Skórkowe.
    - To proszę przejść obok.

    Facet przeszedł. Pyta:

    - Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe?
    - A jaki kolor?
    - Czarne
    - Aaaaaa... czarne... To na stoisku obok.

    Facet znów przeszedł obok i pyta:
    - Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe i czarne?
    - A ocieplane czy nie?
    - No tak lekko ocieplane.
    - Oj, to proszę Pana na stoisko obok, do koleżanki.

    Facet przeszedł obok trochę wnerwiony. Pyta:

    - Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe, czarne i lekko ocieplane?
    - A gładkie czy z wzorkiem?
    - Pani! Ja chcę rękawiczki kupić! Co mnie tak ciągle odsyłacie gdzie indziej?!
    - Proszę się nie denerwować, my to robimy dla klienta, żeby kupił to co chce.

    W tym momencie otwierają się z hukiem drzwi i włazi facet niosący w rękach miskę klozetową wraz z wiszącymi kawałkami płytek z posadzki i wrzeszczy:

    - Taki mam kibel, takie kafelki, taki dywanik! Sprzedajcie mi do cholery papier toaletowy!!!
    O handlowcach

  • John mieszkał na farmie leżącej na kompletnym odludziu, o kilkanaście mil od najbliższej siedziby człowieka. Pewnego razu postanowił zrobić porządki w swym ogrodzie. Nie miał sekatora,więc wybrał się po niego do swojego najbliższego sąsiada. Ponieważ dzielił go od niego szmat drogi (John szedł piechotą) facet z nudów zaczął po drodze kombinować jak to będzie, gdy już dojdzie do kumpla...
    - Ja powiem "cześć", a on się zapyta co mnie sprowadza. Więc powiem mu, że chce pożyczyć sekator. On się pewnie zapyta, po co mi sekator. Więc ja mu powiem, że to nie jego interes. No to on powie, że jak sekator jest jego, to chce wiedzieć po co go pożyczam. Więc ja jemu powiem...
    No i John pokłócił się sam ze sobą. I gdy po paru godzinach dotarł do celu, to aż się gotował ze złości. Załomotał pięścią w drzwi. Sąsiad otworzył.
    - O, cześć stary! Co cię sprowadza?
    - W DUP*E MAM TWÓJ SEKATOR!!! - wrzasnął John i zawrócił do domu.
    O rolnikach

  • Pani do Jasia:
    - Jasiu znasz Mickiewicz, Sienkiewicza i Makuszyńskiego?
    - A czy pani zna Łysego, Grubego lub Zenka?
    - Nie...
    - To co mnie pani straszy swoją bandą?!?
    O Jasiu

  • - Jasiu, dokąd tak pędzisz?
    - Chcę zapobiec bójce dwóch chłopaków!
    - Których chłopaków?
    - Jedne z nich to ja, a drugi ten co mnie właśnie goni.
    Stosunki damsko-męskie

  • Jest sobie mąż i żona. Mąż wraca z pracy i nie ma żony. Dzwoni mąż na policję, pogotowie i... całe miasto wie o zaginięciu żony. Mąż wraca następnego dnia do domu, a tam...żona robi sobie kanapki!
    -Kochanie! Co ty tu robisz!? Myślałem że zaginęłaś! Pół miasta cię szuka!
    -Oh. Kochanie, wiesz co mnie spotkało? Idę sobie do parku, a tu nagle zaczepia mnie dwóch facetów. Powiedzieli że są agentami i powiedzieli że muszę z nimi iść! No to poszłam a oni mnie zamknęli w swoim domu i zmuszali do seksu przez tydzień!
    -Jak to przez tydzień?! Przecież nie było cię tylko 3 dni.
    -Wiem, ale przyszłam tylko po kanapki.
    Różne

  • Pewien mężczyzna przyjechał po raz pierwszy do dużego miasta. Traf chciał, że popsuł mu się zegarek. Idzie ulicą i szuka zegarmistrza. Patrzy, a na wystawie jednego lokalu wisi duży zegar. Wchodzi.
    - Dzień dobry, popsuł mi się zegarek.
    - Ale co mnie to obchodzi, tu jest dom publiczny.
    - Przecież na wystawie wywiesił pan zegarek.
    - No a co miałem wywiesić?
    Różne

Piosenki

  • Śpij maleńki Jezu
    Kolędy i Pastorałki
    Śniła mi się śliczna gwiazdka na wysokim niebie, co mnie wiodła do Betlejem, Jezu mój,...