Życie nas nie rozpieszcza, więc... pieśćmy się sami, kochana.
Może kiedyś sie spotkamy, pod prysznicem pokochamy,
potem szybko do łóżeczka, by pomiziac się po pleckach,
może będzie tak wspaniale, że zapragniesz mnie na stałe.
Pragnę Twej miłości, smaku Twych ust,
Twych pieszczot i miłych słów.
Marze o Twym ciele i od razu łoże ścielę
Zapach mój-afrodyzjak podnieca Ciebie całą,
całuje Twoje usta, a ust mi Twych wciąż mało...
W rytmie tej muzyki powoli niesłychanie rozpinasz swoja bluzkę, zdejmujesz swe ubranie i zaczynamy uprawiać swą milość
Naga przed Tobą nie czułam wstydu. Tylko dlatego, że Ciebie pokochałam...
Chcę byś poczuł ciepło, nie tylko mego serca.
Umiesz tańczyć doskonale,
gdy mnie porywasz do tańca czuję się wspaniale,
wtem muzyka gdzieś w tle znika
i zostaje tylko namiętność dzika.
Kostką lodu po swym ciele wędruję, jej mokry ślad Ciebie prowokuje:
Do pieszczot których pragnę, których chcę, więc weź mnie .......
O to proszę Cię
Jest piękny wieczór a noc może być jeszcze piękniejsza...
Przyjedź do mnie.. Pocałuj.. Dotknij.. Pieść moje zmysły..
A ja delikatnie niczym piórkiem doprowadzę cię do ekstazy...
Porwie nas lawina namiętności... A więc??
W tym tańcu jesteś piękna, choć trochę zawstydzona,
odsłaniasz swoje piersi, uda, ramiona...
Wtulasz się we mnie cała zapachem odurzona,
odpływasz w erotykę zachwycona...
Podbiegam jak szalony wtulam sie w Twoje ciało
całuję piersi, usta całuję Ciebie cala
Znów naga staniesz przed lustrem i gestem pełnym tęsknoty
wmasujesz pod kremem tłustym mój nieobecny dotyk
Wzrok mój nienasycony pochłaniam Cię połykam,
zbliżam sie do Ciebie i swym ciałem Cię dotykam.
Stając się kobietą zapominam co to wstyd
i oddaję po raz kolejny Tobie moja niewinność
Ja dziś śnić o Tobie będę. w swych snach grzeszyć z Tobą będę...
Pocałunkiem Cię obdarzę pieszcząc usta Twe, ciało też jeśli tylko chcesz