Dla przyjaciela
Czasami brakuje pocieszenia,
czasem zwykłego milczenia.
Każdy chciałby znaleźć
przystań od życia znoju.
Wśród zmartwień i burz
małą, cichą oazę spokoju.
To dziwne, że tak dążymy
by znaleźć w życiu nadzieję.
Choć los uparcie gnębi
i w twarz głośno się śmieje.
Każdemu potrzeba czasem,
by ktoś utulił w rozpaczy.
Kto raz chociaż przeżył
rozpacz, wie ile to znaczy?
To dziwne, gdy o tym pomyślę,
trzeba nam tak niewiele.
Być sobą zawsze dla siebie,
dla kogoś być przyjacielem.