Jedzie kareta, dzwonek dzwoni,
Policz panie, ile koni?
Raz, dwa, trzy …
Gonisz ty!
Palec pod budkę, bo za minutkę
budka się zamyka, gości nie przymyka
poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek, sobota, niedziela
budka się otwiera …
Żółte słoneczko zza chmurki zerka.
Czy chcesz się z nami pobawić w berka?
Ene due rabe
Zjadła baba żabę
Ene due resz
Zjadła baba wesz.
Raz, dwa, trzy
Bie - gasz - ty!
Pan Twardowski na kogucie
W jednym kapciu, w drugim bucie,
Lata w koło, podskakuje
I tak sobie pokrzykuje:
Raz, dwa, trzy!
teraz diabła gonisz ty!
W stawie, w stawie,
pływają łabędzie, pływają łabędzie.
Kto pary nie zlapie -
ten fujarą będzie.
Na ulicy Reja złapano złodzieja,
A ten złodziej, to czarodziej,
Co powiedział tak:
Czary mary, nie do wiary,
Teraz gonisz ty!
Raz, dwa, trzy, cztery,
nasza mama robi sery,
tata strzela z broni,
a ostatni goni.
Chodzi lisek koło drogi,
nie ma ręki ani nogi,
trzeba lisa pożałować,
chleba z masłem podarować.
Jawor, jawor
jaworowi ludzie,
co wy tu robicie?
Budujemy mosty
dla pana starosty.
Tysiąc koni przepuszczamy,
a jednego zatrzymamy.