Wyliczanki - Do wybierania strona 9

Ene, due, rabe - połknął bocian żabę
a żaba bociana, jeszcze tego Pana!

Jedzie marynarz na okręcie,
Wypiął dupę na zakręcie,
En en wychodzi ten.

Lata ptaszek po ulicy,
Szuka sobie ziarn pszenicy,
A ja sobie stoję w kole
I wybieram kogo wolę.

Panna Dorotka gra w totolotka.
Raz, dwa, trzy, wychodź ty!

Koziołek Matołek, tęga głowa,
Szedł przez las do Pacanowa,
Za nim Sindbad z Muminkami
Podążali rowerami,
A Uszatek z Kolargolem
Na piechotę szli przez pole.
Szli tak długo, aż parami
Wpadli w bajkę z krasnalami,
A tam Łapciuś, strasznie zły,
Wskazał palcem: gonisz ty!

Na wysokiej górze
rosło drzewo duże
nazywało ono się
api papi blite blete blau
Kto tego słowa nie wymówi
ten nie będzie grał.

Ene, due, like, fake
Torba, borba, kusme, smake
Deus, deus kosmateus
I morele bęc

Ene due rabe
Chińczyk goni żabę,
żaba do strumyka -
śmieje się z Chińczyka
raz dwa trzy - wychodź ty!

Ene - due - rabe,
bocian połknął żabę,
a później Chińczyka.
Co z tego wynika?
Raz, dwa, trzy - wychodź ty.

Jest tu taki między nami,
co dostanie bizunami:
hopa ropa len,
a to będzie ten!

‹‹ 1 2 6 7 8 9 10 ››