Wiersze - Okruszki

Okruszki

Zbieram
odruchy ciepła
podnoszę na talerzyk odlany z porcelany
niech tam leżą
czekają
 
drobne cząstki ciała przeistoczone w chleb
nie stoczone jeszcze w przepaść skonsumowania
pełne uniesień gotowych unosić
 
Przywieram
do Najistotniejszej Istoty
najwierniej
najtrwalej
jak umiem
 
aby ją unosić