Wiersze - Niepoprawność

Niepoprawność

Niepoprawność
Oto jest moje piękno niepoważne
a kruche jest jak włosy i jak szkło

układam swe przyrządy śpiewne
na brzegu stolic w przeddzień grozy

      tu mały kubek upojenia
      i struna jak zabity świerszcz
      lutnia nie większa niż dłoń dziecka
      fałszywy cień zmyślony śmiech

      oto szkatułka barw zachodu
      puzderko pieszczot łez flakonik
      muzyki pukiel i młodości

      to będę niósł jak chleb i miłość
      mijając ciałem tor żelaza

      oto jest moje kruche piękno
      układam swe przyrządy śpiewne
      na brzegu mórz na lotnym piasku

      a fala widząc moją płochość
      kamień podaje zamiast kwiatu