Wiersze - A kiedy...

A kiedy...

 
 
A kiedy — kiedy po pogrzebie
Zabiję — wiem to naprzód — strach,
Z gruzów tych pocznę stawiać gmach,
By jeszcze raz w nim uczcić Ciebie.
 
Spajał gruz będę krwią serdeczną,
Zwieńczenia z kwiatów bólu dam —
I stanie krwią złocisty chram,
W niebo idący myślą wieczną...
 
Mijając go, zawołasz w zachwycie:
„Jakiż poemat boskich prób!"
Ni zgadniesz, że to jest grób,
W którym spoczęło nasze życie...