Wiersze - Druga w nocy Nie mogę spać

Druga w nocy. Nie mogę spać
i żonie spać nie daję.
No! - spać nie mogę na "psiamać",
a lipiec pachnie majem.

Ścięta przydrożna trawa
i błękit.
Pogoda była łaskawa
z twojej ręki.

Pięknie było? Nieprawdaż?
Rower leżał obok.
I miłość. To była prawda.
I obłok.