Wiersze - Stary obłęd przed którym blednę

Stary obłęd przed którym blednę

Oboje legniemy na ziemi
nie będziemy nic mówić
Posłuchawszy jak noc
zdejmuje białą koszulę i przyzywa kochanków
aby ją ranili
żółtymi sztyletami uścisków