Wiersze - Kwiecień i cisza

Kwiecień i cisza

Wiosna leży odłogiem.
Ten rów aksamitnie mroczny
pełznie tuż koło mnie
bez odblasków.

Jedyne co lśni
to żółte kwiaty.

Jestem niesiony w moim cieniu
jak skrzypce
w czarnym pudle.

Jedyne co chcę powiedzieć
błyska poza polem widzenia
jak srebro
w lombardzie.


***

Spring lies deserted.
The dark velvet ditch
creeps by my side
not reflecting anything.

All that shines
are yellow flowers

I am carried in my shadow
like a violin
in its black case

All I want to say
gleams out of reach
like the silver
in a pawnshop