Wiersze - Owca w mgle

Owca w mgle

Wzgórza wychodzą z bieli.
Ludzie albo gwiazdy
Przyglądają mi się ze smutkiem, rozczarowuję je.

Tłum pozostawia linię oddechu.
O powolny
Koniu koloru rdzy,

Kopyta, smętne dzwony -
Cały ranek
Ranek czernieje,

Kwiat odszedł.
Moje kości trwają w ciszy, daleko
Pola rozpuszczają moje serce.

One odgrażają się
Aby pozwolić mi na wskroś do nieba
Bezgwiezdnego i bez ojca, ciemna woda.

Tłum. Gower