Wiersze - Nie potrafię uskładać ze słów

nie potrafię uskładać ze słów
miłości
ona rośnie we mnie
pulsuje w korzeniach
nabrzmiewa w pniu
odkwita
trawa deptana codziennie

raczej nie lubię życia

zbyt pospieszne
i moje kwitnienie
zbyt wcześnie chłodem ścięte
jak ciało motyla w bursztynie
zastyga
ale boleśnie

raczej wolę śmierć

spokój ponad kwitnieniem rozpostarty

a tego nie można słowami
tylko ciszą