Wiersze - Szczęście po chorobie

Szczęście po chorobie

 
 
Radości byle jakie
podwyżki ubogie
ciemność co nos do nosa drugiego przybliża
narzeczeni bez jutra
jak dwie ręce krzyża
nieszczęście jak szczęście po ciężkiej chorobie
- to nic - mówię do serca
- wyruszamy w drogę
 
1996