Wiersze - Umęczenie

Umęczenie II

Strasznego nauczyłem się zaklęcia z księgi
I jak Mag, zwołujący duchy o północy,
Wołałem Duszy mojej głosem z wszystkiej mocy.
Aż rozhukane swoje wstrzymała zaprzęgi.

? Raduj się, Duszo moja! (Wylałem na usta
Z róż oleje, a jad był na mych ust purpurze,
Strute z warg popękanych mych padały róże).
? Raduj się, Duszo! wszakże radość nic jest pusta!...

Oto zaprząg twój dziwny po gwiazdach się wtoczył,
Twoje konie pędziły po miesięcznym srebrze,
Brodziły przez zachodów krew... szły w słońca pyle...

Zatrzymaj wóz swój chmurny... Duszo, stań na chwilę!
(Mówiłem słowa wonne, jak człowiek, co żebrze,
Bo czyniący zaklęcia Mag mnie tak nauczył...)