Wiersze - Srebrna akacja

Srebrna akacja

Tu nie pomoże nic...
a cóż ja znaczę!
ten sam sen, ten sam błysk,
srebrne akacje;

struna drży, mocna jest,
to się nie zerwie;
brzdąkam na strunie tej
powrotny czerwiec;

patrz, rozpachniał się już
na pszczelną pracę!
Srebrny wiatr, srebrny kurz,
srebrne akacje.

Nie mów mi, że jest gdzieś
planeta lepsza;
akacja to pieśń,
gdy się wysrebrza,

płynie do twoich ust
i do mnie wraca -
na chwałę małych bóstw -
srebrna akacja.

O, jakiż płynie szmer
z tej świętej woni!
Palę przed nimi serce,
jak u ikony;

w głowie kołuje myśl,
gwiazda pochmurna:
rozebrać by cię dziś,
a w kwiat ich ubrać,

bo tyś jest siostra im,
rzewna królewna,
zielona woń, srebrny dym,
akacja srebrna.