Wiersze - Brzydkie Oczy

Brzydkie Oczy

Zobaczyłem i zadrżałem,
jeszcze takich nie widziałem:
brzydkie -

patrzą jakoś tak daleko,
że zielone, to co z tego:
brzydkie.

Nie rozumiem: dzień się toczy,
ja wciąż widzę twoje oczy 
brzydkie -

do niczego niepodobne,
takie brzydkie, niech gęś kopnie,
brzydkie.

refren: 

W twoich oczach, kochana, jedyna,
coś być musi, napewno coś masz,
chcę zapomnieć i nie zapominam,
ciągle widzę i oczy, i twarz.

Choćbym świat cały wkoło przemierzył,
choćbym szukał już sam nie wiem gdzie,
od twych brzydkich nie znajdę piękniejszych
i tak rzewnych i wiernych jak twe.

I zmieniłem w końcu zdanie,
widzę, że są niesłychanie
piękne -

twoje oczy jak dwie świeczki,
twoje oczy jak gwiazdeczki
piękne.

Twoje oczy wszystko wiedzę,
twoje oczy dla mnie świeca
piękne;

każdy wieczór taki miły, 
nad mym życiem się schyliły -
piękne.

refren: 

W twoich oczach, kochana, jedyn,
coś być musi, na pewno coś masz,
chcę zapomnieć i nie zapominam,
ciągle widzę i oczy, i twarz.

Choćbym świat cały wkoło przemierzył,
choćbym szukał już sam nie wiem gdzie,
od twych pięknych nie znajdę piękniejszych
i tak rzewnych, i wiernych jak twe.