Wiersze - Złoto Tygrysów - Na jego ślepotę

Złoto Tygrysów - Na jego ślepotę

Niegodny gwiazd i ptaka, co szybuje
W głębię błękitu, tak teraz tajemną,
Zawiłych linii, ukrytych przede mną,
Z których kto inny pismo odczytuje,
Niegodny jestem marmurowych schodów,
Ginących w mroku mych zużytych źrenic,
Milczącej ciżby złota i czerwieni,
Róż niewidzialnych, wschodów i zachodów
- Dla mnie Tysiąc Nocy i Jedna odkrywa
Morza i brzaski obleczone cieniem,
Dla mnie Whitman, co jak Adam nazywa
Każdą istotę jej własnym imieniem,
Dla mnie łaskawej niepamięci rzeka
I miłość, której nadaremnie czekam.