Wiersze - Poddaję się Nie wolno mi porzucić obrazu tej właśnie śmierci

Poddaję się. Nie wolno mi porzucić obrazu tej właśnie śmierci
czego domaga się we mnie prawie wszystko.
Jest cała masa spraw do uporządkowania,
los duszy, i o co jej w ogóle szło
kiedy istniała, i czy był pijany
o 4 rano i to na niewłaściwym piętrze

gdy walczył o powietrze, i darł swe nędzne ubranie
i kiedy mu umierał wzrok Ach znowu Ach opłakuję
tę zawiłą śmierć
Prawie najbliższy mój przyjaciel niepotrzebnie się rodził
na ten straszliwy koniec, z którego cóż wyrasta,
jeżeli nie ogolony, zapuszczony t r u p?

Ten duch i radość będą dalej, ku pamięci, po nim
żyć a młodzi będą czytać jego młode wiersze
tak długo jak takie rzeczy będą miały sens-
dlaczego więc rozpaczam, nieszczęsny Henry
co go tak długo znał na wskroś, na dobre i na złe
i był nieomal gotów za nim zejść.