Wiersze - Kłótnia rzek

Kłótnia rzek

Jaki powód rzeki miały,
Że się nagle posprzeczały
I tak długo trwały w gniewie,
Tego nikt naprawdę nie wie.
Ponoć pierwsza rzekła Warta,
Że jest Noteć nic nie warta,
Warcie na to rzekła Odra,
Że jest głupia i niedobra.
Wtedy padły słowa Wieprza:
\"Sama też nie jesteś lepsza!\"
Wieprza znów skarciła Raba:
\"Oby cię wypiła żaba!\"
Na to się odezwie Nida:
\"Tobie samej też się przyda!\"
Biebrza na to rzecze grzecznie:
\"Mówisz, rzeko, niedorzecznie.\"

Jak nie skoczy San na Biebrzę:
\"Sama wciąż u Narwi żebrze,
A dla innych - niełaskawa!\"
\"San, a głupi!\" - rzekła Skawa.
I tak trwały kłótnie długie
Sanu z Sołą, Wieprza z Bugiem,
Ledwie coś tam powie która,
A już Nysa, a już Bzura,
A już Odra czy Barycza
Wszystkie wady jej wylicza.
To się tak sprzykrzyło Wiśle,
Że im rzekła po namyśle:
\"Drogie rzeki, biorąc ściśle,
Waszych słów naprawdę szkoda,
Przecież to jest wszystko woda.
Jednakowy los nas czeka,
W morze wpadnie każda rzeka.\"
Gdy tak rzekła mądra Wisła,
Cała zwada zaraz prysła.