Jacek Podsiadło
Don't leave me
Nie przestawaj mnie kochać. Ani na sekundę. Myśl o mnie rano i wieczorem, w porze pacierza. Kosztem posiłków, choćbyś miała jeszcze bardziej wyszczupleć. Proszę bardzo, oglądaj serial "Dempsey i Makepeace na tropie", wystawy sklepów z sukienkami, ślady choroby na swoim ciele - tylko miej mnie przed oczami. Dźwigając pięćdziesięciokilogramowe worki cementu, noszę na rękach ciebie. Skacząc w rytm pieśni reggae, skaczę za tobą w ogień. Ogryzając paznokcie, gryzę je z tęsknoty za tobą. Słuchając prognozy pogody, nasłuchuję twojego głosu. Czasami brak mi powietrza i wiem wtedy, że na chwilę o mnie zapomniałaś.