Wiersze - W  samolotach też mieszka spokojna tkliwość

W  samolotach też mieszka spokojna tkliwość
bo mruczą przesuwając palcami skrzydeł po niebie
ocierają się o chmury
naprężonym jak struna grzbietem
i obłokom w puszyste włosy
w najczystszym bruklińskim narzeczu
szepczą - kocham
 
obłoki się śmieją
chichocą w słońcu
błyskają rzęsą długiego deszczu
zawiązują wstążkę tęczy
pomiędzy dniem i dniem
nocą
wyczekująco patrzą
poprzez chłodne palce gwiazd