Wiersze - Chora jesień

Chora jesień

Chora i uwielbiana
Umrzesz gdy na rozaria dmuchnie dziki huragan
Kiedy śnieżne zapasy
Okryją sady

Biedną jesieni
Umieraj w bieli i obfitości
Śniegu i dojrzałych owoców
Wysoko na niebie
Krogulce szybują
Nad nikłe niewiastki zielonowłosawe niksy
Które nie kochały nigdy

Na dalekiej porębie
Zabeczały jelenie

Lubię jesienna poro lubię twe hałasy
Spadające na ziemie nie zrywane owoce
I wiatr i rzewne lasy
Listek po listku wypłakujące
      Liście
      Pod stopą trzeszczące
      Pociągi
      Przejeżdżające
      Życie
      Upływające