Federico García Lorca
Wieczór
Trzy topole nieobjęte
i gwiazda.
Cisza
zamącona przez żaby
sieje muślin z obrazkiem
zielonego miesiączka.
Na rzece
suche drzewo
zakwitnęło
koncentrycznymi kręgami.
A ja śniłem nad wodami
o dziewczynie mej z Grenady.