Wiersze - Wieczór

Wieczór

Trzy topole nieobjęte
i gwiazda.

Cisza
zamącona przez żaby
sieje muślin z obrazkiem
zielonego miesiączka.

Na rzece
suche drzewo
zakwitnęło
koncentrycznymi kręgami.

A ja śniłem nad wodami
o dziewczynie mej z Grenady.