Wiersze - Wielkanoc w moim zamku

Wielkanoc w moim zamku

Co za gościnność może ten stół

nie wątpię pamięta obfitość bażantów

uda antylop nie tylko nie tylko

zastawy ozdobne i srebrne i złote

i dzbany co później trzaskane o mur

Co za gościnność może ten stół

nie przeczę mebel piękny na pewno

porcelana na nim czysto dźwięczy

a jeszcze pies rasowy to już cywilizacja

Co za gościnność może ten stół

co za pokusa jego nagość

co to za smak jest - politura

Można go tylko obchodzić dokoła

cały czas to robiłem pisząc ten stół