Wiersze - Uniewinnienie

Uniewinnienie

Pogodna nie kołysz się łudzić

kolonie chartów więcej chyże, Pogodna

niż każda ucieczka do twoich basenów



to już zawsze moje ciało magnesować

do prężnej białej gumy te schody epopei

po których schodzić to spadać gdzie jesteś



to już zawsze obłuskiwać mi sen

z kory miękkiej jak kołdra potrafisz

a tylko ja nie mogę do ciebie potrafić



a tyle ukłonów w twoją stronę