Wiersze - Banita

Banita

Oto wypędzam szatana.

Oto wypędzam anioła.

Wypędzam z serca obu ich,

Ich obu, co często są jednym.

Niech przyjdzie mi samemu żyć

O skrzydłach własnych i rdzewnych.

Niech przyjdzie mi samemu żyć

O skrzydłach własnych i rdzewnych.

I wypędziłem szatana.

I wypędziłem anioła.

A w serce moje wstąpił wiatr

I tam on zamieszkał i szumi.

A domem moim stał się las,

Nad lasem biją pioruny.

A domem moim stał się las,

Nad lasem biją pioruny.

Ciężko jest żyć bez szatana.

Ciężko jest żyć bez anioła.

Banita boski to mój los,

Lecz nie ja go sobie wybrałem;

To ona mi wybrała go:

Dziewczyna, którą ubóstwiałem.

To ona mi wybrała go:

Dziewczyna, którą ubóstwiałem