Edward Estlin Cummings
czasami żyję dlatego że ze mną
jej drzewokształtne czujne ciało śpi
kórego sięostrzenie wyczuje powoli
powoli sięstające wyraźnie miłoscią,
co słodko w ramieniu mym tonie zębami
aż osiągniemy tę Wiosennowonnną
głęboką wielką wspólniemalowaną chwilę
moment rozkosznie straszliwy
gdy,usta jej nagle wyrosłe,zupełnie
płomiennie z mymi zaczynają szaleć
(a z ud mych które kurczą się i dyszą
deszcz morderczy podskocznie sięga po
kugorny jedyny najgłębszy kwiat który
przynosi mi gestem swych bioder)
tł. Stanisław Barańczak