Wiersze - Różewicz

Różewicz

 
 
 
On to wziął poważnie
Poważny śmiertelnik
Nie tańczy
 
Zapala dwie grube świece
Siada przed lustrem
Ubawiony własną twarzą
 
Nie ma pobłażania
Dla frywolności form
Zabawności ludzkich wierzeń
Chce wiedzieć na pewno
 
Ryje w czarnej ziemi
Jest łopatą i zranionym przez łopatę kretem