Wiersze - Jezioro

Jezioro

Jezioro panieńskie, jezioro głębokie,                                                  Zarastaj sitowiem jak dawniej u brzegu,                                                 Igraj w południe z odbitym obłokiem                                                         Dla mnie, w dalekich krajach zniknionego.
Twoja panienka jest dla mnie prawdziwa,                                                 W wielkim mieście nad morzem zostały jej kości.                                 Zanadto prawidłowo wszystko się odbywa.                                        Odjęta jest jedyność jedynej miłości.
Panienka, ej, panienka. Leżymy w otchłani.                                       Nasada czaszki, żebro i miednica.                                                           Czy to ty? Czt to ja? My już za światami.                                               Żaden zegar nam godzin ni lat nie odlicza.
Żeby taka nietrwała rzecz, a razem wieczna                                      Odgadnąć przeznaczenie i los dopomogła!                                         Jesteś ze mną w literze-krysztale zamknięta.                                            To nic, że do żywej panienki niepodobna.