Artur Szuba
Niebo
znikąd pojawiam się
tętnem pulsujące życie
tylko trochę pamiętam
budzę się często i boję się
senna wizja
niebo
jestem w niebie
to rusza się
w głębinie mego wnętrza
kurczę się w sobie
nie wiem nic i boję się
senna wizja
niebo
jestem w niebie
czuję w sobie
kwiecistą śliskość
kolorowe korowody
czuję i boję się
coś wisi co w powietrzu
jakby strach
czuję i przymykam oczy
pod zamkniętymi powiekami
nie ma nieba