Wiersze - Asfodel

Asfodel

O drogie słodkie różane
nieosiągalne pragnienie
. . . jak smutno, iż żadnej szansy
by zmienić szalenie
wyhodowany asfodel,
widzialną rzeczywistość

i skórą przerażające
płatki-jak inspirująco
jest tak leżeć w dużym
pokoju pijanym nagim
i śniącym, pod nieobecność
elektryczności . . .
i wciąż na nowo zjadając dolny korzeń
asfodelu,
szarego losu . . .

wtaczająca się generacja
na kwiatowym posłaniu
jak nad brzegiem w Arden-
moja jedyna róża dziś wieczorem to uczta
mej własnej nagości.