Wiersze - Wychodzimy z zimy...

Wychodzimy z zimy...

Wychodzimy z zimy
Trochę bladzi
Trochę jakby z zaspy zamyślenia
Uczymy się chodzić po trawie
Kaczeńcom patrzymy prosto w oczy
Jabłko z zimy co nam zostało
dzielimy na dwoje
na dwoje babka wróżyła
Może przejdziemy razem do lata
i dalej
Może jest nam to dzisiaj pisane
A może po prostu nasza miłość
W wodę rzucony kamień?