Adam Ziemianin
Do syna Kacpra
Twój każdy
nowy dzień
jest jeszcze
taki kruchy
jak pierwszy
na rzece lód
jak pienvszy
pierwiosnek
z Ogrodowej
który wczoraj
jeszcze mieszkał
pod lodem
Nie wchodzę
w dorosłych
buciorach
w twój świat
bo może
pęknąć
i złamać się
wkładam
pantofle
gdy z tobą
rozmawiam