Wiersze - Sen miałem dawno czterdzieści lat temu

Sen

Sen miałem dawno czterdzieści lat temu
a tak pamiętam jakby śnił się wczoraj
Stojąc na brzeżku okrągłej polany
w pierścieniu ciemnej zieleni, patrzyłem
jak hałaśliwe tłoczące się dzieci
rączkami piłki podrzucały: duża
lekka jak balon piłka opadała
bardzo powoli na otwarte dłonie
ale zdarzało się że je minęła
i miękko kładła się na trawie wtedy
kobieta w bieli - kilka takich kobiet
stało pod lasem dokoła polany -
inną rzucała piłkę między dzieci
wprost na ich dłonie tak mało zaradne
że niezbyt długo wypadło jej latać
I tak od nowa
Kilkanaście piłek
leżało w trawie zdziwiony spytałem
czemu ich żadne nie podniesie z ziemi
Odpowiedziano mi gorzkim pytaniem
Czy pan nie widzi że dzieci są ślepe?