Powiedzenia strona 52

U złego bartnika i miód gorzki.

Ucieczka jest zawsze haniebna, ale czasem zbawienna.

Ucieczka winnym czyni.

Ucieka, aż się za nim kurzy.

Ucieka, jak przed zbrojnymi goły.

Uciekać nie ładnie, ale pożytecznie.

Uciekającego i bojaźliwy goni.

Uczący drugich sam się uczy.

Uczepił się, jak pchła kożucha.

Uczonym nie łacno zostać.

Ujdziesz sędziego karania, nie sumienia katowania.

Umie języki, ale nie wie, co się robi z gryki.

Umiesz liczyć, licz na siebie.

Uszom prędzej można dogodzić, niż oczom.

W adwenta same posty i święta.

W chałupie masz swar, nie ma co włożyć w par.

W cudzym oku źdźbło, a w swoim belki nie widzi.

W czerwcu się okaże, co nam rok da w darze.

W dnie kieliszka wszystko znika.

W dobrym roku lada ziemia żyzna.

W domu powieszonego nie wspominaj o stryczku.

W głowie skład, w domu ład.

W jakim cechu siędziesz, takim i będziesz.

W każdej bajce jest prawda na dnie.

W każdym kątku po dzieciątku, a za piecem dwa.

W krótkie dzionki października wszystko z pola, sadu znika.

W listopad liść z drzewa opadł.

W listopadzie goło w sadzie.

W maju jak w raju.

W małym ciele wielki duch.

‹‹ 1 2 49 50 51 52 53 54 55 56 ››