Im wcześniej, tym lepiej.

Im wyżej siedzisz, z tym większym hukiem zlecisz.

Ja o szydle, ty o mydle.

Jak amen w pacierzu.

Jak biją, to uciekaj.

Jak co zamorzysz w adwencie, tego nie dobędziesz po święcie.

Jak dają, to bierz.

Jak krew w piach.

Jak kto dba, tak też i ma.

Jak masz cug, a nie masz ciągu – popij czystej... z wodociągu.

Jak nie kijem, to pałką.

Jak po lutym marzec, to po maju czerwiec.

Jak się powiedziało "a" pora powiedzieć "b".

Jak suka nie da, to pies nie weźmie.

Jak za króla Sasa. Jedz, pij i popuszczaj pasa.

Jaka głowa, taka mowa.

Jaki rycerz, taka szabla.

Jaki uczeń, taki zeszyt.

Jakie częstowanie, takie dziękowanie.

Jakie pytanie, taka odpowiedź.

Jakie Zwiastowanie, takie Zmartwychwstanie.

Jednym uchem wchodzi, a drugim wychodzi.

Jeszcze się nie ruszył, już pończochy suszył.

Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził.

Jeśli chcesz być szanowanym, szanuj drugich.

Jeśli nie potrafisz, nie pchaj się na afisz.

Jeżelim trochę podpił, kara już gotowa, bo za mocno boli i ciąży mi głowa.

Językiem jak chcesz, ale ręką się strzeż.

Jutro w grudniu po południu.

Kapelusik z piórami, a wszy wyłażą dziurami.