Piosenki - Turystyczne strona 3

A ja mam psa

- Gdzie ta mała się podziała?
- Woła tata.
-Co ta mała zmalowała?
- Mówi brat.
Ciągle tylko: -Taka mała,
taka mała,
Krasnoludek, okruszyna,
Pchełka, skrzat!

A ja mam psa,
A ja mam psa,
Przyniosłam go z podwórza.
A ja mam psa,
Małego psa,
Dla niego jestem duża.
Malutki jest i biedny jest,
Bo wcale nie miał domu.
- Tatusiu, spójrz, ten pies już wie,
Że duża chce mu pomóc!
Bo ja mam psa
Bo ja mam psa,
Przyniosłam go z podwórza.
Bo ja mam psa,
Małego psa,
Dla niego jestem duża!

- Przy tej dużej to nie zginę
- Myśli piesek.
- Duża wzięła mnie do domu,
Dała jeść.
I wykąpie mnie ta duża,
I uczesze.
Z taką dużą to na świecie
Dobrze jest!

Bo ja mam psa,
A pies ma mnie
I wie, że już nie zginie.
Więc cieszy się,
Że znalazł dom
I dużych ma w rodzinie.
Pomogłam mu i on mi też
Troszeczkę w życiu pomógł.
Bo kto tu jest, no kto tu jest
Najmniejszy teraz w domu?
Bo ja mam psa,
Bo ja mam psa,
Przyniosłam go z podwórza.
Bo ja mam psa,
Małego psa,
Dla niego jestem duża!

A ja sobie gram

Latem przeogromny bukiet swoich snów
Widzisz jak na dłoni
Szukasz ciągle nowych, wielkich przygód stu
Życia nie przegonisz

A ja sobie śpiewam, a ja sobie gram
Biorę z sobą plecak, no i w Polskę gnam.

Jesień swym nastrojem chciałaby cię znów
Przywieść do kominka
Tak nie wiele trzeba, żeby z twoich snów
Mogła zostać chwilka

A ja sobie śpiewam, a ja sobie gram...

Zima zawsze swoje mroźne prawa ma
W butach marzną nogi
Z góry ci za kołnierz leci mokry śnieg
Gdzie skierujesz nogi

A ja sobie śpiewam, a ja sobie gram...

Wiosną jak niedźwiedzia budzi mnie ze snu
Ciepły promyk słońca
Świat mi daje radość, no i wiem że znów
Życie jest bez końca

A ja sobie śpiewam, a ja sobie gram...

Aj luli, aj luli

Hen, na dalekich morzach, tam gdzie się kończy świat,
Gdzie tęczę rodzi zorza, gdzie się zaczyna wiatr,
Aj luli, aj luli,
Gdzie się zaczyna wiatr.
Gdzie się zaczyna wiatr.

Maleńka wyspa była pośród lazuru mórz,
Sztorm każdy ją omijał, nigdy nie było burz.
Aj luli, aj luli,
Nigdy nie było burz.
Nigdy nie było burz.

Rosły tam pomarańcze i płynął słodki miód,
Ludek, co ciągle tańczył, radosne życie wiódł.
Aż kiedyś obcej łodzi dziób złoty w brzeg się wrył,
Żeglarz na ląd wychodził, co drogę zgubił był.

Każdy go sercem witał i prosił gościa, by
Z nimi na wyspie został do końca swoich dni.
On bardzo był wzruszony i zastanawiał się;
Choć to dalekie strony, wcale tu nie jest źle!

I królem go obrali, życie miał jak ze snu,
I bardzo go kochali, i dobrze było mu.
Na Ciebie także czeka wyspa u szczęścia bram,
A więc już nie narzekaj i steruj szybko tam.

A kiedy mi się znudzi

A kiedy mi się znudzi
Wzniosę się wysoko
Popatrzę w dół na ludzi
Rozparty na obłoku
Rozejrzę się po świecie
Co cztery strony ma
I kopę lat na grzbiecie
I oceany dwa
Istnienia sens odgadnę
I sprawdzę wreszcie sam
Kto winien jest naprawdę
Czy święty czy też drań
Wyjaśnię wszystkie tajemnice
I będę drwił z uczonych głów
Wszystko wymierzę wszystko zliczę
I drogi zbadam mlecznych dróg
Wieczorem miasto pooglądam
Po którym zszedłem ulic szmat
I zajrzę do twojego okna
Czy kogoś już przy sobie masz
A potem nagle wrócę
Jak gdyby nigdy nic
Niebiańskie szaty zrzucę
I wejdę w szary świt
I pewnie będą pytać
Czy dobrze mi czy źle
I co tam w górze słychać
I wtedy powiem że...
Że kiedy mi się znudzi....

Alabama

"Alabamo" trzymaj się,
Los mój w rękach Twoich tkwi.
Z Tobą walczyć, z Tobą ginąć przyjdzie mi,
Będę z Tobą do końca Twoich dni.

Podli Angole chcieli porwać Cię,
Ale "Stary Wosk" był szybszy i wyrwał się.
Na Azorach ze trzydzieści ostrych zębów brał,
Konfederacką banderę wciąż na maszcie miał.

"Alabamo" trzymaj się...

Od Brazylii po Afrykę, aż do Singapur,
Razem z Tobą rzucał los mnie i twardy znój.
Statków dziesięć poszło na dno od ciosów Twych,
Z osiemdziesiąt pryzów masz na koncie swym.

"Alabamo" trzymaj się...

Żaden kliper, ni wojownik, nie dogonił Cię,
Wymykałaś się z pułapek, chociaż trudno było, wiem.
W końcu Francuz pod Cherbourgiem zdradził nas
I na bitwę z krwawym "Kearsae" nadszedł wreszcie czas.

"Alabamo" trzymaj się...

Wielka bitwa się zaczęła, kiedy nastał dzień,
Tysiąc gapiów to śledziło z zapartym tchem.
Dwieście kul wystrzeliłaś, lecz dosięgło nas sto,
Więc zmęczona, ale dumna, w ciszy szłaś na dno.

"Alabamo" trzymaj się...

Ja przeżyłem, Ty zostałaś w dali gdzieś, na dnie.
Dzielny z Ciebie szkuner, choć jest krótkie życie Twe.
Ale każdy konfederat od Bostonu aż po Brest,
Wie na pewno, że ta wojna nie skończona jest.

"Alabamo" trzymaj się...

‹‹ 1 2 3 4 5 6 47 48 ››