Piosenki - Turystyczne strona 25

Biegłaś zboczem (sosna)

Biegłaś zboczem brązowo-zielona,
Miedzią słońca i trawy zielenią,
Biegłaś zboczem strumienia spragniona
twoje włosy targał górski wiatr.

Ref. Tam, tam, tam tabu dibu
Tam, tam, tam tabu dibu
Tam, tam, tam tabu dibu
Tabu dibu, tabu dibu tam

Zanurzyłaś swe dłonie w potoku,
Który głazy w poszumie omijał.
Burza kropel w srebrzystej powodzi
Obraz Twój porwała wartko w dal.

Ref. Tam, tam, tam tabu dibu
Tam, tam, tam tabu dibu
Tam, tam, tam tabu dibu
Tabu dibu, tabu dibu tam

l wracałaś do góry powoli
Zielonością i brązem strzelista
Gdy Cię wchłaniał cień lasu znajomy,
Znów Twe włosy, sosno, targał wiatr.

Ref. Tam, tam, tam tabu dibu
Tam, tam, tam tabu dibu
Tam, tam, tam tabu dibu
Tabu dibu, tabu dibu tam

Bieszczady jak co roku

Bieszczady jak co roku
Witają raz deszczem, raz słońcem
Wracam tu z łezką w oku
Jak zwykle przed lata końcem
W Bieszczadach jak co roku
Spotykam krzywe cerkwie mchem pokryte
Stoją jak staruszki przygarbione
W cieniu lasu pod Otrytem

Ref: Połoniny wzywają mnie
Na swe rude grzbiety
Mam czas, tu wędrować chcę
Tylko lato kończy się niestety

W Bieszczadach jak co roku
Snuję wspomnienia z babim latem
Przy ognisku grzeję ręcę
Wsłuchany w las nad Wołosatem
Bieszczady jak co roku
Otula poranna mgła o świcie
Z ogniska strzela jeszcze płomień
Na nowo w las wstępuje życie

Ref: Połoniny wzywają mnie
Na swe rude grzbiety
Mam czas, tu wędrować chcę
Tylko lato kończy się niestety

Bieszczady rock and roll

Miały już Bieszczady swoje tango,
Miały także taniec zwany sambą,
Miały także polkę prosto z pola,
Lecz nie miały jeszcze rock and rolla

Ref:
Bieszczady rock and roll,
Połączmy wogie-bogie.
Gdy jesteś tylko sam
Dzień staje się taki długi.
Gdy jesteś z nami wraz
Bardzo szybko mija czas.

Na stanicy wody po kolana,
A deszcz pada od przedwczoraj rana.
Przemoczone wszystko do niteczki,
Chciałbyś zmienić buty i majteczki.

Ref:
Bieszczady rock and roll...

Bieszczadzka ciuchcia

Jedzie bieszczadzka ciuchcia
Sypie, strzela iskrami
Taka, co przed stu laty
Jeździła z traperami

Bucha dym z komina
Bucha dym z komina
Drzewa uciekają
Która to godzina
która to godzina
Koła jej stukają
Wjeżdżamy w nasz
Zielony, romantyczny świat
Świat z którym już
Przyjaźnimy się od lat
Bucha dym z komina
Bucha dym z komina

Jedzie bieszczadzka ciuchcia
Stara i śmieszna troszkę
Taką jeździł mój dziadek
Ścigając babci pończoszkę

Jedzie bieszczadzka ciuchcia
Pokryta patyną czasu
Sapie, kicha czasami
W głębi bieszczadzkich lasów

Bieszczadzka kołysanka

Codzienność gra bieszczadzkim traktem
Na gołoborze wyszedł wrzesień
Na połoniny ranną rosą
W krzakach jałowca złota jesień
Babiego lata nitkę cienką
Aż po horyzont wiatr zaniesie
Senny krajobraz we mgle tonie
Pożółkłe liście z dróg wymiecie

Ref:
Śpij śpij śpij bajkę ci daje
Bukiet róż welon korale
Śpij śpij śpij może coś wyśnisz
Zaprosisz mnie na ślub

Grzbietami szczytów niebo znaczy
Smerek Chryszczata Hroń Tarnica
W ogromie bieli kwiatów niknie
Słońce co pali i zachwyca
Wieczór tysiącem gwiazd zaczyna
Długie wśród nocy rozmyślania
Księżyc zatacza wielkie koło
Będzie tak krążył do świtania

Ref:
Śpij śpij śpij bajkę ci daje
Bukiet róż welon korale
Śpij śpij śpij może coś wyśnisz
Zaprosisz mnie na ślub

‹‹ 1 2 22 23 24 25 26 27 28 47 48 ››