Czy to twój Bóg umiera
Łabadam dabadam dadaj łamdam dadaj
Łabadam dabadam dadaj łam dam dadaj
Łabadaj łamdam daj łamdam dadaj łabadam daj
Czy to Twój Bóg umiera, Bug umiera
W kołysce tego świata, tego świata
Pośród woni rozdrażnionych kwiatów
Czy to Twe dłonie teraz, dłonie teraz
Składają palce w pięści, palce w pięści
Zamiast kielichy dzwonków pieścić
Łabadam.....
A przecież wczoraj jeszcze łabadabadaj
Chodziłaś po tej łące łam łam
Wiedząc gdzie kres jest, gdzie początek
Muśnięcie tchnieniem deszczu łabadabadaj
Igliwia w borze cichym łam łam
Po mchu stąpanie, szept strumyków
Czy to twój Bóg....
Łabadam dabadam...
Niepokój wyobraźni Łabadabadaj
Igliwia w borze cichym Łam łam
Po mchu stąpanie, szept strumyków
W zakamarkach mojej jaźni Łabadabadaj
W charmonii smukłych drzew Łam łam
Słyszę twój smutny śpiew
Czy to Twój Bóg...
Łabadam dabadam dadaj...